„Straciłem kwiat, ale powiem wam, jak dbać” i obsesyjne wskazówki
Witam, koledzy hodowcy!
Dzisiaj postanowiłem napisać niektóre z jego myśli. Niektóre funkcje kolegami biznesu i wypoczynku kwiatowy mi strasznie denerwujące. Na przykład, podczas wspinaczki własną firmę i agresywnie rozdawane wskazówek lewo / prawo, nawet jeśli płyta, wtedy nikt nie zapytał.
I nie przeszkadza dzielenie się doświadczeniem, ale jeśli to jest właściwe i konieczne obustronnie. I niektóre „doradcy” powinno być tylko jeden - Amuse swoją samoocenę. Tutaj jestem taki mądry, teraz nauczę cię coś rośnie hibiskus, ponieważ brzydki.
Wspaniała rozmowa opuścił mnie znajomy. Pisałem kiedyś na kanale, która rośnie piękny gippeastrum i nakazał spaść kolejne żarówki wysokiej klasy.
lekcje akcji i kobiety. Zaczęła mi powiedzieć, w jaki sposób rozwijać tę samą gippeastrum. Wszystko było w porządku, dopóki pani nie dodała:
- Kochałam go też, jak długo mam to nie jest stracone.
- Jak można stracił emeryturę odszedł?
- Nie, jest cała żarówka do zgniłej kaszy. Kupiłem drugi, ten sam „porządek”.
Dlaczego więc są te wskazówki? Ona poważnie myśli, że wie, jak to zrobić dobrze?
Ale teraz bespardonstvo - grupy miłośników kwiatów w sieciach społecznych. Jak zapewne wiecie, gdzie można udostępniać zdjęcia kwiatów uprawianych.
Po pierwsze, irytujące, kiedy ludzie dodawać zdjęcia swoich kolorach, aby podzielić się z innymi, a komentatorzy wysłał swoje zdjęcia z podpisem: „Mam lepsze.” I kogo zapytać ???
Po wtóre, jedliśmy tu z kobietą w grupie w sporze co do tego, czy róże rosną w domu. Wszystko kulturowe, bez przybyłych. Przeciwnik przyszedł do mojej stronie internetowej, odwiedzane roślin doniczkowych i wiadomości pisemnych. Rozprzestrzenianie się rozmowa, przewiń w prawo, aby kontynuować: