Błąd popełnia 75% początkujących projektantów
Wiem, że zwykle moi subskrybenci nie przepadają za artykułami, w których wskazuję typowe błędy budowniczych. Następnie w komentarzach, które widzę dużo negatywności i wątpliwości co do zdolności nowoczesnych budowniczych do budowania wysokiej jakości mieszkań.
To się podoba, bo to oznacza, że moja publiczność myśli!
Niemniej jednak dzisiaj ponownie zwrócę uwagę na jedną wspólną ościeżnicę, którą spotykam w 3/4 szkicowych projektów domów i mieszkań na wsi.
Rezerwację zrobię od razu, błąd nie jest fatalny. Przypisałbym to wygodzie mieszkańców (jak obecnie modne jest określenie „użyteczność”).
Najpierw jednak spróbuj spojrzeć na własne oczy na projekt szkicu i zgadnij, jaki jest błąd projektanta:
Jeśli zgrzeszysz na niewygodnej lokalizacji sypialni po bokach łazienki, to nie, mylisz się. Nie o to chodzi.
Głównym błędem projektanta w tym przypadku jest to, że drzwi łazienki otwierają się do wewnątrz.
Dlaczego jest źle?
Istnieją co najmniej dwa powody:
- jest to niebezpieczne - jeśli nagle osoba w łazience zachoruje i straci przytomność, a następnie upadnie, naciśnie drzwi swoim ciałem. Nie da się go otworzyć bez ranienia leżącego. A każda minuta może być ciężka!
- ogranicza to powierzchnię łazienki. Spójrz, jest narożna łazienka z toaletą, umywalką i bojlerem na 6 kwadratach! Ale gospodyni domu na pewno będzie chciała umieścić w łazience przynajmniej jedną szafkę z akcesoriami łazienkowymi. A drzwi „zjadają” przestrzeń.
Na wszelki wypadek podkreślę popełniony przez Ciebie błąd i zachęcam, abyś tego nie robił!
P.S.: Wiem, że otwieranie drzwi do pomieszczeń gospodarczych nie jest znormalizowane i zachęcam do myślenia nieco szerzej, niż wymaga tego SNiP.
Radzę przeczytać:
- Jak postawić filary, aby nie były „prowadzone”?
- Strzykawka i amoniak: myszy porwał wiatr!