Dlaczego nie można spuścić klimatyzatorów do kanalizacji?
Opowiadam typową historię, którą można spotkać w co drugim biurowcu i apartamentowcu, co oznacza, że z pewnością możesz paść ofiarą zaniedbań „sprytnych” instalatorów.
Czy zauważyłeś, że niektórzy towarzysze włożyli rurę z klimatyzatora do rury spustowej?
Po prostu wybierają wąż o wymaganej długości, wiercą otwór o wymaganej średnicy w rurze i wkładają rurkę do środka. Coś takiego jak ten biurowiec, który niedawno uchwyciłem na potrzeby tego artykułu:
W jednym odpływie jest co najmniej pięć klimatyzatorów.
Dlaczego to jest niebezpieczne?
W sezonie letnim i przy stabilnej dodatniej temperaturze - nic. Zabawa zaczyna się zimą ...
Niektóre klimatyzatory działają nie tylko do chłodzenia pomieszczenia latem, ale także do ogrzewania zimą. Jednocześnie przez rurkę z jednostki zewnętrznej, jak latem, wydostaje się kondensat.
Spadając na ścianki zimnej rynny zamarza kropla kondensatu. Potem następny. I tak dalej, aż w rurze utworzy się korek lodowy.
Przez półtora miesiąca w rurze gromadzi się kondensat, a następnie, przy kolejnym zimnym trzasku, odpływ pęka.
Właściciel biurowca z okrągłymi oczami za pęknięcie rury obwinia nie tylko lokatorów, ale już zastanawia się, ile będzie kosztować nowa rura i jej instalacja. Oczywiście nie zgadnie, aby włożyć kabel grzejny do rury. Historia się powtarza.
Klasyczny.