Okna plastikowe zwisają. Mistrz twierdzi: nie ma sensu regulować - to jest ościeża produkcji
- Misha, cześć.
- Tak, dzień dobry.
- Misha, tu Igor dzwoni. Postawiłeś mi plastikowe okna. Pamiętasz?
- O tak. Hej.
- Słuchaj, już raz przyszedłeś - wyregulował, ale coś znowu opadło. Podjedź, proszę, skręć ponownie. Jest dla Ciebie biznes przez 5 minut.
- Igor, to nie pomoże. Oto ościeżnica montażowa - skrzydło nie zachowuje swojego kształtu. Oceń sam, co tam może się ugiąć? To nie zawiasy przesuwają się po ramie.
- Ups. A teraz co mogę zrobić? Zmienić okres gwarancji? Więc już skończyłem. Twoi ludzie przyjdą i znów zawrócą pół domu. Nie potrzebuję tego.
- Nie. Nie martw się. Myślę, że problem w tym, że nasze cycuszki znowu zapomniały rozdzielić okna. Studenci są rekrutowani do sklepu przez ogłoszenie, a wtedy ludzie są nieszczęśliwi. Praca z oknami to także 10 minut. Nie musisz niczego demontować.
- To jest dobre. Więc możesz to zrobić? Przyjdziesz i naprawisz to?
- Zadzwoń do menadżerów w naszym biurze. Niech wysyłają pracowników sklepu. Przepakują otwierane klapki. Oczywiście ja też mogę to zrobić, ale dla nich tak jest lepiej. Igorze, tak, jeśli chcesz, sam możesz:
- Zdejmujesz listwy przyszybowe.
- Otwierasz skrzydło (wystarczy przytrzymać szybę).
- Podnieś wolną krawędź ramy do góry.
- U góry między profilem skrzydła a szybą pojawia się szczelina. Instalujesz tam plastikową podkładkę (klin).
- Odkładasz listwy przyszybowe.
- Sprawdzasz, jak się zamyka skrzydło. Jeśli nadal się tasuje, musisz włożyć grubszy klin.
- Gotowe.
- Misha, jeśli wszystko jest takie proste, dlaczego wzywasz mnie do pracowników gildii?
- Widzisz, okno z podwójnymi szybami jest delikatne. Rozbij go jak dwa palce o asfalt. Czasami kładzie się klin trochę grubszy niż to konieczne: podczas montażu wszystko jest w porządku, a zimą rama jest lekko zdeformowana na zimno i zaczęło się pękanie. Do kogo więc będą skierowane roszczenia? Nie obrażaj się, pracownicy sklepu spieprzyli, niech eliminują. To jest nauka. Byli kompletnie posępni. Wkrótce opanują schemat i zaczną zarabiać na „korektach”.
- Widzę. Wtedy oczywiście zadzwonię do biura. Niech wysyłają chłopaków do pracy poprawczej. Dziękuję za informacje o rozwiązaniu problemu! Opublikuję na kanale. Jestem pewien, że ludzie uznają to za przydatne.
- Który kanał?
- Prowadzę kanał na Zen - Chipy naprawcze. Mówię o różnego rodzaju przydatnych przedmiotach gospodarstwa domowego. Posłuchaj, Mishan, twoja historia już tu jest.
- Posłuchaj, spoko. Przydatne i przyjemne. Może ja też zaprenumeruję.
- A kiedy umieścisz polubienie, algorytm Zen zapamięta to i pokaże inne artykuły na podstawie twoich zainteresowań.
- Fajne. Dziękuję Ci. Do zobaczenia na kanale.