Torby na wczesne pomidory jak ja i pomidory
17 marca (tak, marzec!) Pomidory w torebkach czują się dobrze. To jest Kursk. Od przeładunku minęły 2 dni.
Zrobili stojaki-ławki pod pomidorami, odpowiednik stołów, aby zimno nie ciągnęło się z ziemi. Te same sklepy przyjmują sadzonki do hartowania.
To jest kontynuacja eksperymentu „Trzy w jednym - pomidory w maju”
Dziś tematem są torby. Najpopularniejsze z nich sprzedają się w kasie w sklepie Magnet. Przypomnę, że ostatnią przystanią tych pomidorów były dwulitrowe torby. Wszystkie pomidory były już ciasne w momencie przenoszenia do worków. Korzenie wyczołgały się z dziur w torbach.
Każdy worek mieści około 20 litrów ziemi. Więc nie myśl, że są małe. Tylko się wydaje! I 5 litrów wody do sadzenia!
Kupiliśmy ziemię PETER REAT do pomidorów i papryki, aby każdy miał taką samą. Nie lubiłam go, wcześniej tak nie wyglądał. Myślę, że wszystko będzie dobrze, po prostu czuje, że producent coraz bardziej sobie na to pozwala... Duży perlit, torf z wtrąceniami resztek roślinnych wszystkich rozmiarów.
Biohumus jest taki sam, kupiony w workach.
Wreszcie 15 marca przeszczepiła część pomidorów do przestronnych mieszkań, z rejestracją do końca sezonu. W szklarni. Są już dość zahartowani.
W momencie przenoszenia na zewnątrz było -3 ° C. A w szklarni jest promiennik podczerwieni.
O temperaturze
Na ławkach dzisiaj o 10:30. temperatura wynosiła + 12 ° С
Więcej
Niemożliwe było już zachowanie proporcji wermikompostu podczas przeszczepu. Więc swoje wnioski na temat proporcji sadzonek napiszę w innym artykule, przyjrzę się bliżej.
Napiszę osobny artykuł o bakteriach. Jak dotąd tylko jedno: bakterie potrzebują materii organicznej! Wermikompost to rzecz.
Jak się mają twoje wczesne pomidory :)
Byłbym wdzięczny za subskrypcję i komunikację :)