Dwa mądre sposoby na uprawę pomidorów
Jest dwóch sąsiadów. Jednym z nich jest nasz przyjaciel. Obaj uprawiają pomidory w bardzo oryginalny sposób. Najpierw opiszę metodę znajomego, mi się podoba!
Ochrona przed robakami
Każdy ogród warzywny ma swoje kłopoty, przyjaciel ma wireworma. Jest tego dużo. Dlatego musisz sadzić pomidory w pudełkach. Zwykłe pojemniki na warzywa:
Zasada uprawy:
- Szklarnia stacjonarna (szklarnia)
- Na łóżku pod pudełkami kładzie się 2 warstwy gazet
- Pudełka BEZ DOLNEJ
- Ściany wyłożone są polietylenem
- Pudełko bez dna jest umieszczane na łóżku przykrytym gazetami i wypełnione tylko dwiema warstwami: dolna warstwa to trawa skoszona trymerem, górna to wiadro na kompost. Uwaga! Jeśli chcesz spróbować sadzić w ten sposób, sprawdź, jak pomidor będzie rosnąć w twoim kompoście.
- Kompost przesiewa się na duży kawałek linoleum i ostrożnie usuwa z wireworma, a złapane owady wrzuca do wiadra z wodą
- Sadzonki, jak zwykle, rosną najpierw na parapecie.
- Na początku kwietnia przenosi się do przytulnego mieszkania.
- Pomidor w pudełku jest ściółkowany torfem.
- Szklarnia jest pokryta folią, po południu folia jest usuwana.
- Kiedy sadzonki stają się silniejsze, przeszukują gazetę. Wireworm jest straszny tylko dla młodych sadzonek
- Aż do samych zbiorów przed zimą ten projekt pozostaje niezmieniony.
Jesienią
- Krzew jest cięty i wysyłany w kupę, spalony na wiosnę.
- Pudełko zostaje podniesione, pozostaje bryła z korzeniami. Te bryły są przenoszone do łóżek. Wiosną zbierane są duże korzenie, reszta ziemi jest wykopywana, jest bardzo dobra dla marchwi.
- Ziemię w szklarni wykopuje się i przykrywa folią, aby utrzymać wilgoć w zimie.
Wczesne pomidory innego sąsiada
Powtarza przyjaciela. Nie chodzę do sąsiada, nie mogę określić szczegółów. Myślę, że to nie pianka, ale EPS jest używany. Ale sprawa jest jasna.
Ten sąsiad był zainteresowany uprawą wielu wczesnych pomidorów.
- Kupił 50 dwudziestolitrowych wiader, wywiercił w nich otwory, aby uwolnić nadmiar wilgoci.
- Pokryłem go styropianem 50 mm i pokryłem czarną folią (mam zły pomysł na przykrycie gleby takimi grzejnikami). To jest podłoga na wiadra z pomidorami.
- Wiadra są wypełnione zakupioną ziemią torfową. Dodaje do tego jego sekret.
- Tak więc w każdym wiadrze rośnie krzak pomidora. Karmią go „wszelkiego rodzaju chemią”
Okazuje się, że na każdym krzaku są bardzo duże i bardzo wczesne pomidory.
Smak? Plastikowy…
A przyjaciel ma prawdziwy smak pomidorów, super!
Jak ci się podobają pomysły?
Byłbym wdzięczny za subskrypcję i komunikację :)