Osetyjskie ciasto z liśćmi rzodkiewki
Tak wiele wierzchołków rzodkiewki zostało wysłanych do kompostu, a okazuje się, że to Liście! Całkiem smaczne i bardzo zdrowe.
Długo słyszałem, że są zjadane. W szczególności dwoje naszych przyjaciół. Po prostu nie chciałem próbować. Aż pewnego dnia ...
Postanowiliśmy po raz pierwszy w życiu upiec osetyjski placek. A zieleni było mało, jeszcze nie wyrosła prawidłowo. Wtedy przypomnieli sobie o liściach rzodkiewki. Mieliśmy tego dużo.
Najpierw napiszę, co zrozumiałem o liściach, a potem o cieście.
Które liście rzodkiewki są najlepsze
Zieloni z rzodkiewki, które zdecydowały się na kolorowanie, są delikatniejsze i smaczniejsze. Choć nie na próżno to się stało! Moje osobiste odkrycie :)
Ten z warzywami korzeniowymi, trochę kłujący, szorstki. W cieście nie ma to znaczenia, w sałatce jest prawie niezauważalne. Tylko ty nie będziesz chciał jeść bez niczego.
Inna opcja: młode liście rzodkiewki.
A co za korzyść! Są witaminy, makro- i mikroelementy! Nie chcę pisać listy, jest za długa. Do tego cukry, białko roślinne, nieinwazyjne kwasy organiczne, skrobie i olejki eteryczne. I oczywiście, pani Fiber!
Smak jest przyjemny, podobny do pietruszki z surówką. Sceptycy powiedzieliby: bez smaku. A miłośnicy zdrowego jedzenia mówią: lubię to!
Ci, którzy nie mogą jeść korzeni w zdrowiu, mogą spróbować szczytów. Tylko w przypadku ostrych chorób żołądkowo-jelitowych nie należy tego robić.
Znajoma ma wrzód, dodaje do sałatki liście rzodkiewki zamiast warzyw korzeniowych.
Swoją drogą przypomniała o boćwinie. To jej ulubione liście. Mówi, że w osetyjskim cieście są jeszcze lepsze niż rzodkiewki. Muszę spróbować.
Inny przyjaciel wspominał przy tej okazji o liściach gorczycy, przemoczonych, sałatkowych, pekińskich. Nie jestem gotowy na nudę! Ale komuś spodoba się ta rada. Dlatego napisałem.
O naszym udanym cieście osetyjskim
Piszę tak jak wcześniej, ale to pole do kreatywności! Jako podstawę przyjęto radę kucharza z Osetii.
Do testu potrzebowaliśmy
- wodaciepły - najważniejszy pierwiastek, czyli woda, a nie mleko - około 400 ml
- Drożdże świeży - 50 g.
- Mąka pszenna premium - 500 g
- Cukier - 1 łyżeczka l.
- Sól morze - 1 łyżeczka l. bez góry
- Olej roślinny - 60 ml
Opara
Wsypałem połowę mąki do dużej miski, mamy sześciolitrową.
Wlała całą wodę do innej małej miski. Tam rozkruszyłem drożdże, dodałem 1 łyżeczkę. l. Sahara. Puściłem ich, to około 20 minut.
Rozcieńczone drożdże przelałem do mąki i wymieszałem, okazało się, że to ciasto. W konsystencji przypomina naleśniki.
Ciasto pozostawiono pod pokrywką do podwojenia objętości (dwie godziny).
Samo ciasto
Do ciasta dodałem sól i resztę mąki, wymieszałem. Ciasto było bardzo lepkie.
Podczas wyrabiania podnosiła ciasto i rzucała je od czasu do czasu 20 razy przez cały czas.
Dodano olej. Ciasto zaczęło pozostawać w tyle za rękami.
Przykryj i pozostaw do wyrośnięcia na około 2 godziny, aż objętość podwoi się.
Nadzienie
Nadzienia mogą być dowolne z wyjątkiem mięsa i ryb. Nasze: tarty ser, śmietana, zioła, twarożek.
Zielenie zostały posiekane. Bohaterem dnia były listki rzodkiewki :) Nadzienie serowe nasiąkało, dlatego trzeba było szybko zapakować je w ciasto, uformować ciasto i włożyć do nagrzanego piekarnika.
Przygotowanie
Nadzienie powinno być mniej więcej takie samo jak ciasto.
Biorąc pod uwagę nasze realia, okazało się, że 2 ciasta.
- Położyła mąkę na stole.
- Nie rozwałkowałam ciasta, tylko rozciągnęłam w okrąg o grubości około 2 cm
- Na środku kładę nadzienie.
- Krawędzie są podniesione do środka i zaciśnięte pośrodku. W takim przypadku ciasto trochę się rozciąga.
- Rozpłaszczyła ciasto, uderzając je dłonią, odwróciła i ponownie uderzyła. To kilka razy. Ciasto urosło do 30 cm i ma około 1,5 cm grubości. Wszystko należy robić odważnie i ostrożnie, aby ciasto się nie złamało.
- Gotowe ciasto połóż na natłuszczonej blasze do pieczenia.
- Palcem zrobiłem dziurę w środku. Ma to na celu wyrównanie wzrostu.
- Wstawiłem do piekarnika nagrzanego do 230 ° C na około 15 minut.
- Gorący placek osetyjski smarowano masłem.
I stało się pięknie i smacznie!
Świeże ciasto było chrupiące! Drugiego dnia już nie.
Jak przygotowujesz ciasta osetyjskie?
Byłbym wdzięczny za subskrypcję i komunikację :)