Prowadzę rury pod piecem, po zbudowaniu skrzynki w domu. Dlatego w rzeczywistości potrzebujesz piwnicy.
Jedną z wad fundamentów płytowych jest konieczność przeprowadzenia komunikacji przed wylaniem betonu. Jednocześnie nie ma możliwości dalszych regulacji i napraw. Ale w moim domu udało mi się rozwiązać ten problem.
„Po co w domu piwnica? Wilgoć i ciągłe problemy! ”- Niektórzy czytelnicy napisali do mnie w komentarzach. Ale ostatecznie piwnica pomogła mi w rozwiązaniu problemu systemów inżynierskich w domu.
Już na etapie budowy fundamentu płytowego zrozumiałem, że jeśli zakopię rury w ten sposób, wówczas ewentualnych problemów po prostu nie da się rozwiązać. A biorąc pod uwagę mój „profesjonalizm”, prawdopodobieństwo ich wystąpienia jest duże.
Tak więc w fundamencie zamurowałem tylko tuleje, przez które zostaną ułożone same rury.
W samej płycie zrobiłem również hipoteki na przejście rur.
A piwnica stała się „miejscem wszystkich węzłów”.
Umożliwiło to wykonanie instalacji hydraulicznej po zbudowaniu skrzynki i lepsze zrozumienie sprawy.
❗ Ale co najważniejsze, w tym przypadku jest dostęp do wszystkich jednostek oraz możliwość ich naprawy i wymiany.
Oczywiście prawdopodobieństwo uszkodzenia i awarii rur jest bardzo małe. Ale z drugiej strony fakt, że jestem nowy w budownictwie, niczego nie wyklucza.
A oto wyjście do samego rękawa rurowego, w którym zakopałem jeża na etapie posadowienia:
✅ A więc do piwnicy potrzebujesz tylko tych do przechowywania ziemniaków... Wykonuje również inne przydatne funkcje.
Ale sama instalacja okazała się nie taka prosta, były pewne niuanse. Ale więcej na ten temat w kolejnych artykułach ...
zasubskrybuj kanał, i jak 👍. Historia samokonstrukcji trwa.