Pierwsze testy mojego domowego szamba. Cieszę się z pierwszych sukcesów i zastanawiam się, co zrobić z niedociągnięciami.
Wstępne testy są integralną częścią każdej poważnej produkcji. Moja samokonstrukcja, choć nie zalicza się do tej kategorii, nadal nie mogłaby obejść się bez tego ważnego etapu.
Nie wystarczy poświęcić dużo czasu i wysiłku na wykonanie betonowego szamba własnymi rękami.
Zobacz wszystkie szczegóły na moim kanale.
Teraz musisz się upewnić, że wszystko to zadziała.
Po wykopaniu dołu pod polem filtracyjnym ułożyłem pierwszą rurę drenarską, która będzie opcją awaryjną.
Ogólnie rzecz biorąc, sklarowana woda z drugiej komory szamba będzie odprowadzana do pola filtracyjnego za pomocą pompy. Ale w przypadku jego odmowy postanowiłem zainstalować odpływ awaryjny, który zapobiegnie przelewaniu się ścieków do szamba.
W rurze wykonano wiele cięć za pomocą szlifierki.
Tymczasem sam szambo został napełniony wodą.
Woda wlewała się do pierwszej komory, potem przez przelew do drugiej (w tym samym czasie sprawdzałem to urządzenie).
Tutaj wszystko działało tak, jak powinno ...
Cóż, w końcu przez awaryjny spust woda wpłynęła do pola filtracyjnego.
A potem odkryłem nieprzyjemny niuans.
Ponieważ gleba była gliniasta, woda nie została natychmiast wchłonięta, ale rozprowadzona po dnie dołu. Okazuje się, że gdy pompa wypuści wodę (chociaż powyżej tego poziomu), nadal będzie spływać przez gruz na dno.
W takim przypadku istnieje możliwość, że przez ten awaryjny spust woda spłynie z powrotem do szamba. A tutaj wszystko zależy od ilości ścieków.
Ale mogłem tylko sprawdzić swoje obawy w praktyce, a do tego konieczne było zasypanie całego gruzu i ułożenie głównych rur drenażowych.
Przeczytaj, jak to było w poniższych artykułach.
Zasubskrybuj kanał.
Przyjdź do mnie Youtube.
I oceń 👍 moja praca.