Postanowiłem podpalić EPS i zwykłą piankę 🔥. Czy takie materiały są naprawdę niepalne?
Ogromne znaczenie ma łatwopalność materiałów budowlanych, zwłaszcza w przypadku stosowania ich w dużych ilościach. A dla twojego domu przekonanie się o wszystkim w praktyce „nie jest grzechem”.
Wszystkie pozdrowienia budowlane. Przyjaciele, w jednym z moich artykułów opowiadałem o tym, jak użyłem zwykłego styropianu, wypełniając szczeliny pod okapem dachu.
Daj spokój mój kanał, są wszystkie szczegóły.
I jedną z zalet tego materiału, zwróciłem uwagę na jego niepalność.
Ale potem oparłem się na charakterystyce podanej przez producenta.
W moim przypadku pianka została oznaczona jako „PSB-S”, gdzie litera „C” oznacza niepalną, a raczej nie podtrzymuje spalania.
Dokładnie to kupowałem.
Ale zawsze byłem pewien, że wszystkie tego typu materiały płoną „niebieskim płomieniem”.
Musiałem więc upewnić się co do słów producenta w praktyce. Dla porównania zdecydowałem się również spalić EPPS.
Ku mojemu zdziwieniu, bez względu na to, jak bardzo próbowałem zapalić styropian, nie zapalił się.
- Pod wpływem ognia tylko „skurczył się”
- A maksimum zaświeciło się na kilka sekund, a potem zgasło ...
Jednocześnie EPS, wędzony na czarno.
W przypadku pożaru to właśnie ten dym stanowi główne zagrożenie. Dlatego nie polecam używania go do pracy wewnętrznej.
Ciekawe, że gdy kawałek EPS zamienił się w jakąś brudną kałużę, która paliła się jeszcze przez siedem minut ...
Oto dla mnie takie małe odkrycie.
Oczywiście w domu nikt nie używa gór pianki czy styropianu, a oprócz tych materiałów jest tam co do spalenia. Ale zdarza się, że to „spada” i ratuje życie w nagłych wypadkach.
zasubskrybuj kanał, i jak 👍. Oprócz eksperymentów przed nami jeszcze wiele interesujących prac.