Zimowe zbiory „na pierwszym lodzie” - tak
Dosłowne słowa „na pierwszym lodzie” oznaczają, że:
- Przygotowałeś wcześniej bruzdy nasienne
- Już w listopadzie (lub grudniu) temperatura powietrza spadła w nocy do minus 3 ° С, zasiewano w bruzdach marchew, buraki, czarna cebula, pietruszka, kolendra, rzodkiewka, pekińczyk, biała kapusta, sałata i inne kultura.
- Zasiane i posypane ciepłą ziemią (zapisane z góry).
A to dobro będzie nazywane uprawami ozimymi.
Niektórzy oczywiście umrą, zwłaszcza jeśli zima będzie łagodna, z odwilży. Ale jeśli masz szczęście, żniwa będą kilka tygodni wcześniej (w porównaniu do siewu wiosennego). A to będzie żniwa nasycone stopionym śniegiem, cenną wiosenną wilgocią. Bez podlewania i sadzonek.
A jeśli nie dosłownie
Ważne jest, aby ziemia podczas siewu była zamarznięta, ale minus jest mały, a pierwszy to lód, a to, czy w ogóle go jest, nie jest takie ważne. Możesz sadzić pod koniec grudnia, jeśli pozwala na to pogoda.
Nie miałeś czasu na robienie rowków? Niech będą grzbiety, to nie ma znaczenia. Oznacza to, że będziesz siać bezpośrednio „na pierwszym lodzie” na ziemi i posypać go ciepłą ziemią. Ciepło tak, że było sypkie, tylko ten zmysł.
Buraczki i marchewki zasiałem już 14 listopada
Oto odmiany, które wybrałem:
Żadne odmiany nie są możliwe. Na przykład buraki z pewnością zmienią się w kolor, jeśli pojawią się nasiona, które nie są przeznaczone do siewu jesiennego.
Wymienienie odpowiednich odmian jest niewdzięcznym zadaniem. W poprzednich latach siałem te, które były i nic nie poszło na kolor - natychmiast wykopałem i zjadłem, były normalne korzenie.
W tym roku zdecydowałem się wysłać morsom bardzo mało nasion: grządkę 3 mi tylko dwa rzędy, jeden na buraki, drugi na marchew.
Wypełnienie ziemi zajęło 1,5 wiadra. Burak ok 3 cm, posypany marchewką 2 cm. I najpierw, przed mrozem, nawoziłem bruzdy moim ukochanym roczkiem AVA-1 i dodałem trochę ziemi na wierzchu, aby drobny proszek nie wydmuchał.
Pogoda w dniu siewu była taka, spokojna, najważniejsza:
Uprawy ozime zawsze stanowią zagrożenie. W zeszłym roku ciepła zima z niewielkim śniegiem zrujnowała większość moich upraw zimowych, więc nie chcę patrzeć na w połowie puste łóżka. Ryzykuję do minimum.
Co zasiałeś lub zamierzasz zasiać przed zimą?
Lubisz siać przed zimą, czy nie i dlaczego?
Byłbym wdzięczny za subskrypcję i komunikację :)