Teraz czyszczę tylko ryby w ten sposób! Babcia pokazała, jak szybko czyścić ryby bez brudu i łusek
Na początku jesieni odwiedzałem babcię we wsi. Za każdym razem, gdy do niej przychodzę, nie mogę powstrzymać się od wędkowania. W pobliżu jej domu znajduje się ogromny staw, w którym zawsze było dużo ryb, więc po prostu grzechem jest nie skorzystać z okazji i nie rzucać wędkami w to miejsce. Pamiętam, jak byłem mały, nie było gdzie usiąść na stawie, bo rybacy ze wszystkich okolicznych wiosek nieustannie tam się zbierali. Teraz rzędy przerzedziły się, ponieważ wielu przeniosło się do miasta (zwłaszcza młodych ludzi) i istnieje możliwość cieszenia się wędkarstwem w całkowitej ciszy.
Albo pogoda nie leciała, albo umiejętności nie były takie same, ale tym razem nie miałem takiego szczęścia jak wcześniej (kilka wiader ryb złowiłem tutaj w 3-4 godziny). A tego dnia udało mi się złowić tylko kilka karpi. Niemniej jednak okazały się całkiem przyzwoite, 400-500 gramów.
Przybywając do domu z moim połowem, postanowiłem obrać i usmażyć rybę, podczas gdy moja babcia odpoczywała w swoim pokoju. Wziął nóż i zaczął pozbywać się łusek, wkładając rybę do zlewu. Nigdy nie lubiłem tej czynności, ponieważ łuski lecą w różnych kierunkach, zanieczyszczając wszystko dookoła. Cały proces zajmuje dużo czasu.
Nie mając czasu na wyczyszczenie pierwszej ryby, moja babcia weszła do kuchni i widząc, co robię, powiedziała: „Nie spiesz się, na razie włóż swój połów do zamrażarki, a potem pokażę ci, oczyść rybę tak szybko i bez brudu, jak to możliwe. I będziesz uczył swoją żonę. "
Godzinę później babcia wyjęła rybę z zamrażarki i zabrała się do roboty. Na początku oddzieliła głowę od ryby.
Następnie stawiam rybę pionowo i cienką warstwą odcinam jej grzbiet. Następnie zrobiła dokładnie tę samą operację z brzuchem (tutaj najważniejsze jest to, że nóż był ostry).
Następnie babcia jednym ruchem wyjęła wszystkie wnętrze ryby. Są zamarznięte, więc wychodzą w jednym kawałku i co najważniejsze na stole nie ma brudu.
Naturalnie też od razu rozdzieliła kucyk i wtedy zaczęła się zabawa!
Babcia pozbyła się łusek bardzo prostym ruchem. Aby to zrobić, za pomocą noża wykuła skórę i chwytając krawędź, usunęła ją wraz ze wszystkimi łuskami.
W rezultacie miała czysty filet rybny i bez brudu na stole! Więc żyj i ucz się! Bardzo podobała mi się ta metoda i od tamtej pory tylko w ten sposób czyściłem ryby. Ta metoda jest szczególnie przydatna do czyszczenia ryb o bardzo małych łuskach (na przykład okoń lub lin).