Sprawdziłem, czy zamknięta pianka poliuretanowa zestali się. Mam klej do drewna
Postanowiłem sprawdzić, co by się stało z pianką, gdyby pojemniki były napełnione i zamknięte. Miałem już takie doświadczenie, które pokazało, że piana nie zestali się bez dostępu powietrza. Napełniłem półlitrową butelkę i butelkę z lekarstwem. W butelce było dużo powietrza i szczeliwo w niej wyschło, ale w pojemniku nie było lekarstwa.
Jaki jest pożytek z tego?
Po pierwsze pojawia się pojęcie w jakich warunkach pianka „pracuje”, aw jakich nie, a po drugie nieutwardzona pianka może być stosowana jako klej, gdyż jej podstawą jest poliuretan o doskonałych właściwościach klejących.
Natychmiast postanowiłem przykleić dwa drewniane klocki do sprawdzenia, posmarowałem je na krawędziach i docisnąłem zaciskiem.
Dwie godziny później odpiął zacisk i zaczął sprawdzać siłę, nie można było go oderwać rękami, młotek też się nie udał. I dopiero gdy stworzył znaczną dźwignię za pomocą regulowanych szczypiec, udało mu się oderwać sklejone pręty.
Powierzchnie kawałków drewna nie zostały przetworzone na gładką powierzchnię, w przeciwnym razie myślę, że po prostu się połamały. Niemniej jednak kawałek odpadł od jednego i pozostał przyklejony. Taki właśnie eksperyment przeprowadziłem dzisiaj, który pokazał, że piankę można zastosować jako klej poliuretanowy.
Czy kiedykolwiek używałeś pianki w nietypowych przypadkach?
Dzisiaj próbowałem to zrobić urządzenie, które pomoże Ci dotrzeć w trudno dostępne miejsca lutownica do rur polipropylenowych, ale o tym napiszę jutro.
Subskrybuj, udostępnij, polub, wkrótce nowa historia!