Szybki sposób na bezpieczne zamocowanie gniazda. Teraz nie wypadnie
Często spotykałem się z problemem wypadania gniazdek z puszek, kłopot w ich osłabionym mocowaniu, często same puszki nie stoją na miejscu. Teraz różnorodne plastikowe urządzenia do sadzenia, w których przełączniki i gniazda są bezpiecznie trzymane, najważniejsze jest, aby je dobrze naprawić.
Piankowe zapięcia
Znajomy podzielił się swoim sposobem mocowania, zwykle używa się zaprawy alabastrowej (gipsowej), a on „siada” na piance.
Wypróbowałem tę metodę, daje dobry efekt i nie musisz zawracać sobie głowy rozwiązaniem, ale piana nie trzyma się we wszystkich ścianach. A potem, gdy wychodzisz na naprawę, możesz nie mieć ze sobą pistoletu z pianką, przyszedł mi do głowy pomysł, za pomocą którego zniknął problem wysokiej jakości elementów złącznych.
Prosty i niezawodny
Zacząłem mocować skrzynki i skrzynki nasadowe do wkrętów samogwintujących, po uprzednim wywierceniu otworu na kołek.
Ponadto do gniazda, w którym znajduje się przełącznik, wystarczy jedna śruba samogwintująca, a tam, gdzie jest zamontowane gniazdo, wystarczy przymocować go dwoma. Czasami przychodzisz, a gniazdo wisi razem z pudełkiem, nawiercone, zabezpieczone i zamówione.
W razie potrzeby używam zarówno zwykłych czarnych wkrętów samogwintujących, jak i podkładek dociskowych. Wiertarka, w przeciwieństwie do pianki, jest zawsze ze mną. Jedynym problemem są ściany z płyt betonowych, bez wiertarki udarowej nie ma nic do zrobienia.
Taka jest metoda, ciekawe kto jeszcze jej używa?
Dzięki za toSubskrybuj,udostępniaj i komentuj, polub!