Drzewo Cowrie - z czego zbudowane są stare rezydencje w Nowej Zelandii
Jak już wspomniano, w Nowej Zelandii są całe dzielnice składające się z domów zbudowanych z przeszłości i przed stuleciem. Domy są prawie w całości drewniane, ale jednocześnie stoją przez długi czas, nie gniją ani nie niszczą się pomimo obfitych opadów. Dlaczego to się dzieje?
Stare budynki zostały zbudowane z drewna kauri. Ta roślina jest wizytówką kraju, ponieważ rośnie tylko tutaj, a większość na północnej wyspie.
Drzewo praktycznie nie gnije i pozostaje przez długi czas. Cowrie rośnie od ponad tysiąca lat, jest bardzo piękny, silny, ogromny. Biolodzy twierdzą, że to drzewo iglaste jest starsze niż dinozaury. Najsłynniejsze i najstarsze okazy mają własne imiona i podlegają ochronie prawnej. Za uszkodzenie rośliny „z tabliczką” przewidziana jest odpowiedzialność karna.
Domy kowrie budowano dopiero wcześniej, teraz nie jest łatwo znaleźć taki materiał. Wycinanie drzew jest zabronione, z wyjątkiem specjalnie wyhodowanych. Ponadto każdy obywatel ma prawo do samodzielnego sadzenia sadzonek na swojej stronie i używania ich według własnego uznania. Ale materiał jest rzadki, a zatem drogi. Kupowany jest głównie w celu renowacji i rekonstrukcji starych budynków, które są dziedzictwem architektonicznym Nowej Zelandii.
W każdym regionie kraju występują lasy kaurowe. Ale teraz wejście tam jest strzeżone prawie wszędzie. Małe młode nasadzenia są ogrodzone, w dużych lasach nadzorowane są służby specjalne. Faktem jest, że kilka lat temu wśród roślin pojawiła się infekcja, która niszczy te wyjątkowe drzewa. Dlatego przy każdym wejściu do zielonego gaju są wyposażone specjalne urządzenia.
Przed wejściem na teren parku lub pasa leśnego należy zdezynfekować buty butelką z rozpylaczem z przezroczystym płynem. Co więcej, żaden z miejscowych nigdy nie wejdzie do lasu bez tego, nawet jeśli urządzenie jest bardzo daleko. Poczucie własności i odpowiedzialności za ziemię i wszystko, co z nią związane, jest w tym kraju zbyt silne.
Oprócz usług specjalnych wolontariusze nadzorują bezpłatnie w pasach leśnych. Oprócz rozmów z gośćmi pomagają również śledzić liczbę oposów, które są również zagrożeniem dla drzew. Wokół szczególnie dużych okazów umieszcza się plastikowe ogrodzenia, aby zwierzęta nie mogły się do nich dostać i zepsuć.
Ostatnio coraz więcej mówi się o konieczności eksterminacji tych zwierząt, ponieważ są one szkodnikami i niszczą nie tylko wyjątkową florę, ale także lokalną faunę.
p.s .:Subskrybujna kanałMój dom- wszystkie najważniejsze, przydatne, interesujące jeszcze przed nami!Tutaj każdy może podzielić się swoim doświadczeniem w budowaniu, naprawie i aranżacji mieszkań, strefy podmiejskiej, przesłać zdjęcia, opowiedzieć o swoim domku letniskowym, domu, mieszkaniu.
Przeczytaj także:
Jak ukryć śmietnik w kuchni, praktyczne i nowoczesne pomysły
Ogrzewanie peletami, ciepłem ziemi, śmieciami i krematoriami - tak jest w Szwecji