Jak rozwiązać problem z fiszbinami i przyszyć go z powrotem
Pozdrowienia, drogie dziewczyny, kobiety, które odwiedziły nasz kanał!
Dość częstym problemem dla znacznej części kobiecej połowy jest problem z fiszbinami, które zawsze wychodzą z biustonosza. Niektórzy uważają, że winę ponosi niewłaściwe pranie w pralce. Ale ja np. Nigdy ich nie myłem w pralce, ale jednocześnie regularnie doświadczałem kłopotów z nagłym wychodzeniem z kości i pocieraniem skóry w tym miejscu.
Nie wszystkim producentom bielizny zależy na tym, aby końcówki metalu były zaizolowane nierysującym materiałem, takim jak plastik czy guma. A może to jest ich funkcja? Więc zmuszają Cię do szybkiej zmiany starych ubrań na nowe?
Ale my, kobiety, po prostu się nie poddajemy. Tak jest? Kiedyś, dopóki nie nauczyłem się rozwiązywać ten problem łatwo i prosto i raz - na zawsze najczęściej do izolacji takich części używałem gipsu. Tylko że nie przykleiłam samego biustonosza, tylko kawałek tkaniny gipsowej wklejony na koniec kości, tworząc ramkę i zszyłam go tym plastrem z tkaniny. Ale po każdym praniu trzeba było go aktualizować. Tynk jest mocowaniem krótkotrwałym.
Po porodzie moja koleżanka miała taką uciążliwość, co jest dla mnie zawsze częstym zjawiskiem. Nie mogła więc pogodzić się z ciągłym dyskomfortem podczas pełzania z kości i znalazła wyjście. Ogólnie ona też mnie nauczyła.
Jak to robimy - czubek kości nakładamy na gorący klej za pomocą pistoletu, któremu nadajemy kształt kwadratu lub owalu (tak to działa). Moja koleżanka zawsze miała ten pistolet w domu, bo prowadzi krąg twórczy dla dzieci w świetlicy, tam coś robią. Klej twardnieje i zamienia się w plastik. W tej formie szyjemy ją do środka.
Ale potem zdali sobie sprawę, że taki domowy produkt należy dokładnie myć, a nie w zbyt gorącej wodzie. Ale w miejscu szycia wymyśliliśmy również zapięcie wykonane z gęstej tkaniny - teak. Gorący klej kapał na czubek metalu i od razu w trakcie formowania sklejali tkaninę fałdą, aby ją zszyć. Dobre wzmocnienie i co najważniejsze wytrzymałe. Uwierz mi, ta metoda pomaga na tyle, na ile uznasz za konieczne, dostarczając pranie, dopóki nie kupisz nowego.
Z GÓRY DZIĘKUJEMY ZA LUBIĆ;) I SUBSKRYPCJĘ KANAŁU.
1. Plama z czerwonego wina szybko zmyła
2.Jak łatwo „pękam” orzecha włoskiego. Rdzeń pozostaje nienaruszony