Moja sprawdzona metoda uprawy soczystego kopru bez parasola. Przygotowanie do sezonu ogrodniczego
Czy jest na świecie koperek, który w ogóle nie tworzy parasoli? Kilka lat temu wierzyłem w to i uparcie szukałem odpowiedniego materiału do sadzenia.
Dopiero teraz okazało się, że z punktu widzenia botaniki - do kopru potrzebne są parasole, bo tworzą się w nich ziarna.
Dlatego nigdy nie kupuję nasion, których producent obiecuje "koperek bez parasoli!" - w końcu nie może nie wiedzieć, że takie stwierdzenie jest niemożliwe.
Jednak naprawdę istnieją odmiany podatne na późniejsze tworzenie się parasoli, co oznacza, że one nie starzeją się tak szybko, z tych krzaków można dłużej odciąć delikatne, soczyste, pachnące olejki eteryczne warzywa!
W szczególności są to:
Richelieu;
· Sztuczne ognie;
Szron;
· Max;
· Amazon;
· Kutuzovsky;
· Kibray.
Ponadto bez względu na to, jaką odmianę wybiorę, nigdy nie zapominam o zasadach techniki rolniczej.
Powszechnie uważa się, że koperek to strasznie bezpretensjonalna zieleń. Teoretycznie może rozwinąć się przy najbardziej niekorzystnych skutkach, ale jak będzie rosnąć?
Dlatego koperek zawsze sadzę w słonecznym miejscu, a ponieważ wymaga przez to dużo wilgoci, nigdy nie pomijam go. Faktem jest, że podczas suszy koperek działa „instynktownie”, to znaczy stara się szybko uformować z nimi nasiona, czyli parasole.
Również w upalne dni wieczorami i przy pochmurnej pogodzie rozpylam koperek.
Możesz także opóźnić pojawienie się parasoli, zmieniając styl sadzenia - sieję koperek nie w rzędach, ale w pęczkach. Aby to zrobić, wystarczy wykopać dołek 10-15 cm, wypełnić go nasionami kopru, nałożyć na nie ziemię, a na koniec wszystko podlać.
Doprowadzi to do jednego - powstania wielu roślin w „formacie” jednego krzewu.
Dogodne warunki do uprawy kopru, w których długo pozostaje młodą rośliną, również zakładają prawidłowe nawożenie. Powinien być czymś organicznym, jednak saletra i mocznik są absolutnie przeciwwskazane.
Jednak teoria, że na tempo formowania się parasoli wpływają pobliskie rośliny, nie została potwierdzona. Dla mnie ta zielenina równie szybko „starzała się” na osobnych łóżkach i przy cukinii, pomidorach, fasolce szparagowej.
W ten sposób, skomponowana jak mozaika kilku technik, udaje mi się wyhodować koperek najdelikatniejsze zielenie bez parasoli, dostaniesz je później, dokładnie wtedy, gdy czas zacząć konserwować żniwa!