Dziwne nastawienie mieszkańców Malty do swojego mieszkania: nie cenią tego, kim jesteśmy
Malta to ciekawy, niezwykły stan. Można powiedzieć, że bardzo stary. I wiele tam przetrwało od czasów starożytnych, w tym osobliwości organizacji domów i mieszkań. Ale jednocześnie coś bierze się z nowoczesności - w końcu więzi państw europejskich, zwłaszcza wraz z wprowadzeniem Schengen, są bardzo bliskie.
Odwiedziłem Maltę jako turysta. I zazwyczaj turyści nie widzą wewnętrznego życia państwa, nie komunikują się zbytnio z miejscową ludnością i nie znają specyfiki lokalnego życia. Ale miałem szczęście - spotkałem maltańską rodzinę i zaprosili mnie do siebie - do własnego domu. Rozmawiali też o rzeczach niewidocznych z zewnątrz.
Tak więc większość maltańskich rodzin mieszka w zwykłych budynkach mieszkalnych. Domy te jednak w większości nie są nowoczesne, lecz stare, zbudowane wiele, wiele lat temu. Wydaje mi się, że nawet w minionych stuleciach. Ponieważ miasta Malty są małe (a terytorium kraju jest bardzo małe), więc nie ma gdzie się bardzo zdenerwować i rozszerzyć. Populacja jest duża, przeludnienie także w miastach.
I może dlatego, czyli chcąc trochę rozproszyć ludzi, państwo 10-15 lat temu stworzyło program wsparcia rodzin gotowych do samodzielnego budowania własnego mieszkania. Przydzielono terytoria na obrzeżach miast, przydzielono środki.
Najbardziej zaskakujące jest to, że nie było tak wielu kandydatów. Powód nie jest jasny. Może nawet lenistwo - trzeba było coś zbudować samodzielnie.
Kolejną niesamowitą rzeczą jest to, że takie mieszkanie, mimo że jest to dom, a nie mieszkanie w apartamentowcu, nie jest uważane za najbardziej prestiżową opcję. Możliwe, że nie znajduje się w centrum miasta, ale na obrzeżach. Dziwni ludzie! Mają wszystko bardzo blisko i wszyscy mają samochody. Największa wyspa, moim zdaniem, ma zaledwie 8 km średnicy. A co z tego, że mieszkają w centrum miasta lub na obrzeżach?
Dom, który odwiedziłam ma dwa piętra, piwnicę i wyjście na dach, który został zamieniony w rodzaj werandy do wypoczynku. Możesz pić herbatę, możesz bawić się z dziećmi.
Piwnica to głównie pomieszczenie techniczne. Jest wyposażony w pralkę, sprzęt do prasowania i suszenia. Cóż, różnego rodzaju drobiazgi, takie jak mopy, miotły itp.
Na parterze znajduje się bardzo duży hol wejściowy (naprawdę bardzo duży!) Oraz pokój gościnny.
Na drugim piętrze znajduje się kuchnia i jadalnia w jednym pokoju, salon, który w razie potrzeby można przekształcić w sypialnię i dwie sypialnie.
Jak dla mnie obudowa jest całkiem, całkiem wygodna. Dziwne ci Maltańczycy: i dlaczego nie uważają takich rezydencji za prestiżowe...
Co myślisz? Czy to wystarczy? Może ktoś był w zwykłym mieszkaniu na Malcie? Byłoby interesujące wiedzieć, co tam jest? Kto może - powiedz mi, proszę...
p.s .:Subskrybujna kanałMój dom- wszystkie najważniejsze, przydatne, interesujące jeszcze przed nami!Tutaj każdy może podzielić się swoimi doświadczeniami z budowy, remontu i aranżacji mieszkań, strefy podmiejskiej, przesłać zdjęcia, opowiedzieć o swoim domku letniskowym, domu, mieszkaniu.
Przeczytaj także: