Nieoczekiwane i dziwne znaleziska podczas remontu w starym mieszkaniu
Remont w starym mieszkaniu nie jest łatwym zadaniem, a czasem jest też bardzo ekscytujący. Ograniczony budżet nie pozwolił nam zadomowić się w dobrych warunkach mieszkaniowych, więc byliśmy gotowi przymknąć oczy na stopień zniszczenia lokali i zabraliśmy to, co oferowali tanio w starej dzielnicy Sankt Petersburga.
Całkowicie wymordowane dawne mieszkanie komunalne przyniosło nam wiele niespodzianek podczas remontu, a kto wie, co jeszcze znajdziemy, bo remont dopiero się zaczyna.
Ciekawy wybór kolorów
Przede wszystkim uzbrojeni w suszarkę budowlaną i szpatułki zaatakowaliśmy tłustą warstwę starej farby olejnej na ścianach, bo brudny żółty kolor w ogóle nie nadaje się do kuchni znajdującej się na pierwszym piętrze po północnej stronie domu z oknami na zamknięte małe dziedziniec dobrze.
Okazało się, że nadal mamy szczęście. Nasi poprzednicy malowali ściany w szerokiej gamie kolorystycznej, jedna na drugiej: czekoladowy brąz, niebieski, ciemnozielony, czarny, czerwony. Dziwny wybór, prawda?
Podstawy do pieców
Precz z linoleum (w pokojach, w których był)! Luksusowego parkietu nie trzeba nawet odnawiać, wystarczy usunąć wierzchnią warstwę obrzydliwej farby i ją polakierować. Co to jest?
Po spędzeniu trochę czasu na badaniach historycznych doszliśmy do wniosku, że naszym wzrokiem kierują podstawy pieców, które znajdowały się w każdym pomieszczeniu. Pod warstwą gontów i gazet natychmiast odkryto działający komin o doskonałym ciągu. Cóż, to tylko kwestia zainstalowania pieca kominkowego, wszystkie wymagania są spełnione. A tak przy okazji, trzeba sprawdzić, co jeśli w kominie jest skrzynka?
Drzwi do sąsiadów
Największą niespodzianką była kuchnia, w której najmniej się tego spodziewano. Podobnie jak wiele mieszkań w starym funduszu w Petersburgu, przestrzeń życiowa, którą kiedyś odziedziczyliśmy, składała się z zestawu pokoi o długości piętra, które zostały przeprojektowane na oddzielne mieszkania. Jeśli zauważysz nierówność w postaci prostokąta na ścianie w swoim mieszkaniu, to na pewno były to drzwi i prawdopodobnie je zamurowałeś. Ale nie u nas. Zrywanie farby olejnej ze ściany w mękach i bitwie trwało dokładnie, aż łopatka wbiła się w ścianę na pełną głębokość i zniknęła w otchłani. Zbierając odwagę i gwoździarkę do pomocy, zaczęliśmy poszerzać lukę i znaleźliśmy drzwi. Piękne drewniane drzwi ze starą mosiężną klamką i zamkiem, które otwierają się na sąsiadów i nie dają do nich dostępu tylko dlatego, że opierają się o warstwę otynkowanych gontów po drugiej stronie. Postanowiliśmy nie kusić losu i nie przeszkadzać życzliwym ludziom, dlatego zszyliśmy drzwi płytą kartonowo-gipsową, układając je warstwą materiału dźwiękochłonnego, a klamkę zostawiliśmy sobie.
Teraz mamy ładną wnękę w naszej kuchni, w której zamieszkają kwiaty i przyprawy w doniczkach.
Rzeczywiście, nawet najbardziej zwyczajnie wyglądające lokale starego funduszu mogą zaskoczyć i dać do myślenia. Jeśli kupiłeś już takie mieszkanie, nie licz na standardowe naprawy, ale do zmiany podejdź z poczuciem humoru i kreatywnym podejściem, a odniesiesz sukces. Ciekawie jest wiedzieć, jakie niespodziewane znaleziska natrafiliście podczas remontu?
- Mój dom - Dziękuję za uwagę! Jeśli to było interesujące i ciekawe, zasubskrybuj kanał i podnieś kciuki!
Okładzina ścienna i sufitowa zrób to sam z okładziną w łaźni parowej
Ocieplenie wiejskiego domu własnymi rękami wełną mineralną i tym, co z tego wynikło