Jak to jest na południu? Plaża przed sezonem
Myślę, że wielu czytelników bloga wie, że mieszkam w Berdiańsku (Ukraina) - małej miejscowości wypoczynkowej i portowej liczącej 120 000 mieszkańców. Sezon wkrótce się rozpocznie i wielu martwi się, jak będzie wyglądać, bo praca i biznes dla dużej części mieszkańców kojarzą się tylko z wczasowiczami. Czy ludzie przybędą, czy nie - nikt nie wie, ale miasto aktywnie przygotowuje się do sezonu.
Wieczorem spacer nad brzeg w rejonie Liski, gdzie prywatne domy i podwórka są prawie na brzegu, w niektórych miejscach odległość od wody do ogrodzenia lub murów to zaledwie 15-20 metrów. Niedawno po zimie usunięto tu ponad 30 ton alg z plaży, więc ciekawie było zobaczyć, jak to wygląda.
Na pierwszym zdjęciu, które jest powyżej - widok na teren portu, a na zdjęciu poniżej - kontynuacja tej samej części wybrzeża, tylko w przeciwnym kierunku, a nawet o zachodzie słońca.
W zeszłym roku na tej plaży w niektórych miejscach zaczęto budować konstrukcje ochronne, gdyż w niektórych miejscach woda zaczęła erozować drogę i docierała do prywatnych budynków. Najpierw wylano beton wzdłuż wybrzeża, na którym później z siatki stalowej i grubego żwiru zamontowałem taki wał, ale nie wiem jak to się nazywa. Zaraz za nim jest wąska droga i budynki mieszkalne.
Idąc w stronę portu spotkałem wielu rybaków, szkoda, że nie mogliśmy zobaczyć ich połowu w postaci łożysk. Wygląda na to, że ugryzienie nie było zbyt dobre, chociaż pogoda na wieczór była doskonała. A jeśli również wybierasz się na wakacje, ale nie masz jeszcze wędki, możesz zajrzeć tutaj:
Woda w morzu jest wciąż chłodna, czuje się jak 14-15 stopni, nie więcej. Za to jest bardzo czysta, chociaż nie zauważyłem żadnych żywych stworzeń w pobliżu wybrzeża. Nadal nie ma wielu chętnych na spacer wzdłuż wybrzeża, ale pobyt tutaj jest bardzo orzeźwiający.
Bliżej portu znajduje się kilka małych starych statków. Jeden z nich, pomalowany na czarno, nosi dumne imię „Witalij”, a obok jest „Berezan”.
Wysłałem koledze, który nazywa się Witalij, zdjęcie tego żelaznego „Witalija”, więc wyszedł z dumy i od razu kupił CIASTO, ale nie powiedział które.
Kontynuacją tego bezpretensjonalnego pomostu, wzdłuż którego stoją statki, jest ogrodzenie, za którym znajduje się już teren portowy z kontrolą dostępu.
Plaża pozostawiła przyjemne wrażenie, dość czysta i jak widać piasek nie był wyrzucany do morza w zimnych porach roku, co oznacza, że nie zostanie on wniesiony dodatkowo, chociaż tak się dzieje. Oto taki szkic rozładunku sprężyny. Wszystko dobrze!
Oceń materiał iSubskrybujna kanał.
Uchwyt do noża z plastikowej butelki. Przecinam taśmę i zwijam ją
Kilka przydatnych sztuczek na rogu budynku
Pięta wypadła, ale było łatwe wyjście!
Jak przywrócić swój ulubiony śrubokręt krzyżakowy