Jakie wady stwierdziliśmy podczas kilkuletniej eksploatacji podłóg laminowanych
Laminat od wielu lat jest jednym z najczęściej używanych wykładzin podłogowych. Ceny podłóg laminowanych w ogóle nie gryzą, każdy może wybrać panele laminowane według swojego portfela. Oczywiście cena wpłynie na jakość materiału, ale dotyczy to ogólnie wszelkich materiałów.
Podłogi laminowane umieściliśmy w naszym mieszkaniu pięć lat temu. Muszę od razu powiedzieć, że użyliśmy materiału ze średniej kategorii cenowej. Na całe mieszkanie wybraliśmy podłogę laminowaną 33 klasy (klasa do pomieszczeń o dużym natężeniu ruchu). Według producentów takie panele są bardziej odporne na zużycie butów i piasku oraz częste czyszczenie na mokro. Laminatu nie położyliśmy sami, zatrudniliśmy mistrza. Wcześniej wyrównywano betonowe podłogi i ogólnie przestrzegano całej technologii układania: najpierw na beton został ułożony folią (w celu ochrony powłoki przed wilgocią), następnie specjalne podłoże, a następnie on laminat.
Wizualnie wynik jest oczywiście doskonały. Podłogi laminowane wyglądają bardzo estetycznie i schludnie! I miło jest chodzić po tej podłodze!
Ale niestety w trakcie korzystania z wady ujawniły się:
- Najbardziej znaczącą wadą jest laminat bardzo szybko i mocno zużywa się pod krzesło komputerowe na kółkach! W ogóle się tego nie spodziewaliśmy (a to było w klasie 33!). Pod nogami sofy są zadrapania, chociaż praktycznie jej nie ruszamy.
- Kolejna, moim zdaniem, poważna wada - w sypialni dziecięcej laminat zaczął skrzypić! (Tam oczywiście ładunek jest duży - skaczą i skaczą, ale nadal ...)
- W trosce o materiał jest również kapryśny (dotyczy to tylko ciemnego laminatu). Można go prać bez smug tylko wzdłuż desek. Mam laminat w poprzek pokoi, a meble są ustawione tak, że mycie, poruszanie się nie wzdłuż, ale po pokoju jest całkowicie niewygodne. Nie jest to oczywiście duży problem, ale przyzwyczajenie się do tego zajęło mi dużo czasu.
To niezbyt przyjemne wrażenia z użytkowania podłóg laminowanych. Może po prostu nie wybraliśmy odpowiedniego materiału? Czy któryś z czytelników napotkał podobne problemy?
- Mój dom - Dziękuję za uwagę! Jeśli to było interesujące i ciekawe, zasubskrybuj kanał i podnieś kciuki!
Jak kupiliśmy kocioł i nie wpadliśmy do kropli - niezły grosz
Jak Japończycy zachowują styl i wygodę w swoich mieszkaniach