Perpetum mobile: czy to możliwe
Problem stworzenia perpetuum mobile prześladuje umysły naukowców od ponad stu lat iz godną pozazdroszczenia regularnością tu i tam wyskakuje „sensacyjna” informacja, że komuś udało się stworzyć tę wieczność silnik.
Spróbujmy dowiedzieć się, dlaczego naprawdę działająca perpetuum mobile nie została jeszcze zmontowana i czy jest to w zasadzie możliwe.
Rodzaje maszyn perpetuum mobile
Perpetuum mobile można z grubsza podzielić na dwa typy:
- Pierwszy rodzaj to produkty, które swoją pracą naruszają jednocześnie dwa prawa: pierwszą i drugą zasadę termodynamiki.
- Drugi typ to produkty, które swoją pracą kwestionują jedynie Drugą zasadę termodynamiki.
Na przykład rozważmy ten wariant niemożliwego silnika:
Weźmy zwykłą metalową kulkę i umieśćmy ją między przeciwległymi biegunami silnego magnesu.
W tym przypadku załóżmy, że początkowo masywny metalowy ekran osłania piłkę przed jednym z biegunów pod spodem numer nr 1, to pod wpływem przyciągania elektromagnetycznego metalowa kula zacznie przesuwać się do bieguna poniżej №2.
Gdy tylko piłka zbliża się do słupa nr 2, ekran przed słupkiem nr 1 jest opuszczany, a ekran przed słupkiem nr 2, wręcz przeciwnie, podnosi się.
W rezultacie metalowa kula zmieni kierunek ruchu i zacznie przesuwać się w kierunku słupa # 1.
Energia będzie więc pobierana z samej toczącej się kuli, a jeśli te ekrany znajdują się na końcach takiej wyważarki, to żadna energia nie zostanie wydana na ich opuszczanie i podnoszenie.
Wszystko wydaje się piękne i teoretycznie taki silnik może pracować przez nieograniczony czas.
Główną wadą takiego silnika jest to, że podczas wsuwania metalowego ekranu pole magnetyczne, powstanie w nim prąd elektryczny zgodnie z prawem indukcji elektromagnetycznej Faraday.
To z kolei oznacza, że z układu wycieknie energia w wyniku działania prawa Ohma.
Łatwo sobie wyobrazić, że jeśli magnesy są wystarczająco silne, aby poruszać metalową kulką, to i tak będzie wystarczająco mocne, aby powodować duże straty rezystancji w metalowych ekranach, gdy są one poruszane magnesem pole.
Z tego powodu tak atrakcyjny silnik po prostu nie zadziała.
To jest najprostsza wersja "perpetuum mobile", ale na jej przykładzie można zrozumieć, że na pierwszy rzut oka idealny silnik nie sprawdzi się w praktyce, jeśli nie weźmiesz pod uwagę wszystkich czynników, które mają na to wpływ mu.
Ale entuzjastów tworzących takie silniki nie maleje, dlatego już w połowie XX wieku Amerykański urząd patentowy, który został po prostu zasypany zgłoszeniami, wysunął następujący wymóg dla projektów wieczystych silniki.
Wraz z dokumentacją techniczną do uzyskania patentu konieczne jest przedstawienie działającego prototypu.
Po wprowadzeniu takiego wymogu lawina aplikacji całkowicie wyschła.
Oczywiście nie zakładam, że maszyny perpetuum mobile są w zasadzie niemożliwe. Raczej nie są one możliwe przy naszej obecnej technologii.
Być może inżynierowie przyszłości zasadniczo zmienią wszystkie istniejące teorie i napiszą nową fizykę. Ale jak dotąd rzeczywistość jest taka, że perpetuum mobile jest tylko mrzonką.
Co myślisz? Napisz o tym w komentarzach i nie zapomnij o polubieniu i repost.
Dziękuję za uwagę!