Opiekacz kanapek, dlaczego wybrałem ten model, co mi się w nim podobało i na czym się zawiodłem
Po raz pierwszy wybrałem opiekacz do kanapek. Zwróciłem się do jednego znanego sklepu, przeczytałem wiele recenzji i zdecydowałem się na niedrogi model firmy VITEK. Na co zwróciłem uwagę przy wyborze.
• łatwość użycia;
• szybkie przygotowanie kanapek;
• dobre opinie;
Kupiłem więc ten opiekacz do kanapek i zacząłem go używać. Poniżej wskazałem prawdziwe wady i zalety.
Plusy:
• opiekacz składa się z dwóch paneli, które są podzielone na dwie platformy;
• podesty są podzielone na pół przegrodą, co umożliwia podzielenie każdej kanapki na pół podczas gotowania. Oznacza to, że bardzo wygodnie jest je zjeść później.
• Każdy panel można nasmarować olejem tylko raz, przy wielokrotnym użyciu chleb się nie pali;
• Cena w granicach 1000 rubli;
Wady:
• Do przygotowania kanapki używa się określonej ilości składników, a to minimum składa się z dwóch kromek chleba tostowego, kawałka kiełbasy, sera i pomidora. A jeśli stworzysz dwie takie kanapki, połóż je na dolnym panelu i spróbujesz zamknąć górną, będą trudności. Musisz mocno docisnąć do siebie oba panele tostów. Czasami nie można było nawet od razu ich zatrzasnąć, podczas gotowania musiałem poczekać, aż kanapka się uspokoi;
• Ponadto, aby panel się włączył i zaświecił się czerwony wskaźnik, który wskazuje, że trwa proces gotowania, należało podłączyć opiekacz do gniazdka. Oznacza to, że nie ma przycisku START. Opiekacz do kanapek działa bezpośrednio z gniazdka. Każdą nową porcją trzeba włączać i wyłączać urządzenie z zasilacza;
• I wreszcie po użyciu bardzo niewygodne jest umieszczenie go na swoim miejscu, sznurek po prostu zwisa, w opiekaczu nie ma miejsca na jego przechowywanie;