„Mąka” z plastikowych rur! Polipropylen na słońcu
Niedawno znajomy poprosił mnie o ponowne przylutowanie przewodów z rur polipropylenowych do obsługi ogrodu i letniego prysznica do nowego, dokładnie takiego samego. Nic nie wydaje się zwyczajne, ale stan starych rur PPR wciąż zaskoczony. Stali pod słońcem przez ponad rok i zaczęli przypominać polistyren (piankę) z małymi, wieloma otwartymi komórkami.
Ciekawe, jak zachowywałaby się taka rura, gdyby została porysowana lub czymś potarta.
Próbowałem przejechać nożem po wierzchniej warstwie plastiku i od razu odpadł! Zmienił się w dosłowny proszek, bardzo drobny. A kiedy potarł palcem powierzchnię, wyglądała jak prawdziwa mąka, a nawet niewiara.
Po tym, co zobaczyłem, nie zdziwiłbym się, gdyby ktoś powiedział, że zaczął dodawać plastik do mąki czy kiełbasy!!! A to wydaje się być bardzo realną perspektywą, tylko bardzo niepożądaną.
Aby upewnić się, że nie jest to kiepska jakość rury, sprawdziłem również stan starych złączek i nieaktualnych zaworów na wymienianym zespole. Rezultat był dokładnie taki sam - powierzchnia okuć wydawała się zaostrzona przez owady, solidne sito.
Jeśli zdejmie się górną warstwę plastiku, to dolna wydaje się mniej więcej normalna, to taka rura, być może służyłby dłużej niż rok, ponieważ niszczycielskie światło ultrafioletowe tego nie robi wychodzi.
Warto więc od czasu do czasu sprawdzać stan komunikacji, nawet jeśli wydają się solidne i nienaruszone. Na rysunek 5 gotowe nowe okablowanie od kranów do prysznica, umywalki i nawadniania.
Oceń materiał iSubskrybujna kanał.
Naprawa żarówek LED. Wymieniłem diodę LED w kołchozie
Sąsiad poprosił o zamontowanie nowej armatury w zbiorniku w przerwie między programami telewizyjnymi
Stary elastyczny wąż. 5 sposobów użycia