Naprawa żarówek LED. Zastąpiono diodę zwykłą lutownicą
Nie pierwszy raz podejmuję się naprawy lamp Led, ale pierwszy raz postanowił zmienić wypaloną diodę LED z drugiej ręki, używając długo zdemontowanej żarówki, tylko mocniejszej. Wcześniej robiłem naprawa lamp LEDpo prostu wyciągam z płytki zepsutą diodę, próbuję wlutować styki pod nią i tyle - żarówka dalej świeciła przez wiele miesięcy, ale trochę jaśniej ze względu na zwiększone obciążenie diod.
Tym razem żarówka ma małą moc - 4 W. Ku mojemu zdziwieniu osłona dyfuzora nie jest przyklejana do podstawy, a po prostu na nią zatrzaskuje się, chociaż początkowo próbowałem ją odpiąć nożem, aż górna część się odbiła.
Uszkodzona dioda LED jest wykrywana przez czarną kropkę z tyłu, która jest wyraźnie widoczna na żółtym tle (zdjęcie 1). Był tylko lekko wykuty nożem i odleciał. Myślę, że działającą diodę można wyjąć w ten sam sposób, ale zdecydowałem się zagrać bezpiecznie i podgrzałem platformę od dołu lutownicą, a potem dość łatwo wyjąłem diodę pęsetą.
Nie musiałem zawracać sobie głowy prawidłowym położeniem diody, ponieważ rozmiary styków są różne. Nowa dioda jest taka sama pod względem konfiguracji i wymiarów styków, więc łatwo było ją poprawnie umieścić na płytce.
Musiałem trochę popracować przy lutowaniu cyną na stykach montowanej diody. Musiał być przylutowany bliżej zewnętrznych krawędzi. Dzięki wystarczająco cienkiemu żądłu nowa lutownica MATRIX 9130369 wyszło całkiem nieźle, choć nie idealnie. Na Rynku są takie lutownice:
Jeśli przyjrzysz się uważnie, możesz zobaczyć, jak wygląda lutowanie na poniższym obrazku. Warto też lekko zarysować szczelinę między platformami, na wszelki wypadek, aby ją wyczyścić.
No i to kwestia technologii: pincetą docisnąłem diodę od góry do lutów i przylutowałem po bokach. Stopniowo dioda wypoziomowała się, choć pozostawała lekko uniesiona nad platformą, co nic nie znaczy.
Wszystko poszło z wynikiem, tylko trochę stopiło ciało żądłem. Myślę, że wynika to z braku doświadczenia, chociaż w środku pozostanie niewidoczny.
Test na szczęście wykazał, że żarówka jest w pełni sprawna. Jeśli spojrzysz na zdjęcie 5, wyraźnie widać, że wszystkie diody działają i rzucają światło skierowane w dół. Jedna z kropek jest trochę ciemniejsza niż pozostałe. To ta sama wlutowana dioda, która najwyraźniej okazała się trochę mocniejsza od pozostałych.
Przygotowałem żarówkę do oświetlenia strefy przy wejściu. Do takich celów pasuje idealnie. Możesz więc zrobić coś takiego we własnym kraju, jeśli sprawa się pojawi, na pewno nie będzie gorzej niż przepalona lampa. Praca jest wystarczająco delikatna, ale jak widać, można ją z powodzeniem wykonać dość szorstkimi narzędziami. Czekam na Wasze opinie!
P.S. Później pomyślałem, że na płytce ze starej żarówki jest oznaczenie diod - 2835. Można je również zabrać ze sklepu:
Oceń materiał iSubskrybujna kanał.
Sąsiad poprosił o zamontowanie nowej armatury w zbiorniku w przerwie między programami telewizyjnymi
Jak zamontować ościeżnicę w otworze bez dystansów
Stary elastyczny wąż. 5 sposobów użycia