Budowniczowie zdali sobie sprawę ze swoich błędów i wyburzyli jeszcze niedokończony dom, aby rozpocząć budowę od nowa. Wyjaśnienie powodów
Murowanie z betonu komórkowego na klej-piance z zastosowaniem na pionowych i poziomych krawędziach pustaków staje się coraz bardziej popularną technologią budowy ścian. Jest to zrozumiałe: zwiększa się prędkość układania, nie ma mokrej pracy, w ogóle nie ma zimnego szwu. A rodzaj muru jest znacznie bardziej atrakcyjny niż szwy pokryte klejem mineralnym.
Wydawałoby się, że każdy zespół i samodzielny budowniczy może od razu zacząć używać kleju piankowego. Ale ta technika zawiera wiele subtelności, „pułapek”, które mogą prowadzić do nieodwracalnych konsekwencji - wyburzenia domu. Przykład w tym filmie:
Kilka zdjęć tego procesu przed i podczas demontażu ścian:
Jest to miejsce pod nadprożem okiennym, gdzie przy tak nierównej grubości szwie wystąpią dodatkowe odkształcenia pęknięcia. Klej piankowy jest skompresowany, nie przenosi obciążenia, w przeciwieństwie do kleju mineralnego. A w miejscu, w którym grubość szwu gwałtownie się zmienia, powstaje pęknięcie. Dom się nie rozpadnie, ale pęknięcia w tynku to nieprzyjemny fakt. Budowniczowie postanowili nie ryzykować i zdecydowali się rozebrać ściany.
Więc jaki jest błąd budowniczych? Jeśli mur jest nakładany na klej piankowy, poziomą powierzchnię każdego rzędu muru należy wynieść „w horyzont” za pomocą pacy. I to za pomocą pacy, nie na bazie płytek paznokciowych, ale gruboziarnistego papieru ściernego (H100). Chociaż nie używam pianki klejącej (a raczej używam jej tylko do szwów pionowych), używam tej tarki:
A te miejsca, w których wystąpiły największe różnice w wysokości klocków (błędy w ich geometrii) - sprawdzam kielnią aluminiową o długości 2 m.
Budowniczowie musieli zrobić to samo. Ale to nie wszystkie problemy w murze pokazanym na filmie. Po przybyciu Dozoru Technicznego i ich zakończeniu postanowiono zdemontować niewykończoną podłogę. Podczas procesu demontażu okazało się, że bloki były zakurzone, a klej-pianka przylegała do nich bardzo słabo. A w miejscach, gdzie szew był gruby - pianka łatwo pękała, blok został oderwany od muru bez większego wysiłku.
Bloki oderwały się przy uderzeniu. Po obejrzeniu tego filmu zrezygnowałem z możliwości całkowitego ułożenia klocków na kleju-piance.
Niedokończoną podłogę można by zdemontować ręcznie za pomocą piły linowej o małej średnicy (jak piła dwuręczna). Lub po prostu wytnij piankę w murze za pomocą drutu. Następnie wyczyść, przeszlifuj bloki i użyj ich ponownie w pracy. Albo się reklamować, a byliby tacy, którzy chcieliby przyjść, zdemontować i odebrać te bloki w ciągu 1-2 dni. Ale budowniczowie zareagowali barbarzyńsko na rozbiórkę - wezwali koparkę i zniszczyli ściany wiadrem:
Według informacji budowniczych, demontując niedokończoną podłogę, prawie stracili 400 tys. pocierać. A mogli stracić tylko 250 tys.
Ten artykuł w żaden sposób nie jest przeciwdziałający reklamowaniu betonu komórkowego lub pianki klejącej. Wystarczy wziąć pod uwagę wszystkie subtelności nowej technologii i zrobić wszystko sprawnie, jak dla siebie, przemyśleć każdy krok w pracy. Lub kontroluj każdy krok wynajętych budowniczych.
***
Subskrybuj do kanału, dodaj go do zakładek przeglądarki (Ctrl + D). Przed nami wiele interesujących informacji.