Facet mieszka w mieszkaniu o powierzchni 15 m2 i nazywa je „lodówką”
To nie pierwszy raz, kiedy widzę takie miniaturowe, czysto funkcjonalne mieszkania. Jest to typowe dla krajów Europy i Stanów Zjednoczonych - przedsiębiorczy właściciele kupują i wyposażają miniapartamenty lub pokoje do wynajęcia.
Najczęściej filmują je studenci, zwłaszcza że Rouen, gdzie mieszka mój przyjaciel, jest miastem uniwersyteckim.
Powierzchnia tego mieszkania to 15 m2. Ale najbardziej niesamowite jest to, że jest przeznaczony dla dwóch osób! Świadczą o tym dwa miejsca do spania i dwa miejsca pracy. Zwiedzimy tę obudowę obwodową.
Najpierw jest korytarz z małą szafą. Dalej - sam pokój z dość dużym oknem. Przy oknie stół do pisania z szufladami. Dodatkowe oświetlenie w postaci lampy stołowej to pierwsze miejsce pracy.
Przy sąsiedniej ścianie znajduje się łóżko. Jest funkcjonalny i posiada dwie duże szuflady na pościel. Za nim znajduje się kolejny stół do pracy, a nad nim druga kondygnacja - kolejne miejsce do spania. Można się tam dostać po stacjonarnych drewnianych schodach.
Na prawo od wejścia znajduje się stół z dwoma krzesłami. Zasadniczo uczniowie jedzą w stołówkach studenckich, co jest dość tanie, zwłaszcza że we Francji jest wiele programów socjalnych dla studentów.
Ale jeśli to konieczne, możesz zjeść przekąskę w domu: w mini mieszkaniu, we wnęce, znajduje się mały aneks kuchenny z kuchenką elektryczną na dwa palniki, zlewem i szafką ścienną na naczynia. A najważniejsza jest kuchenka mikrofalowa.
Miniaturowa łazienka wyposażona jest w umywalkę, toaletę oraz natrysk z brodzikiem. Są półki na artykuły higieniczne.
Wnętrze jest skromne, ale praktyczne. Gładkie jasne ściany, łatwa do czyszczenia podłoga, od atrybutów - tylko otwarte półki w postaci szuflad. Nie ma telewizora ani innych podobnych urządzeń, ale nowoczesne gadżety młodych ludzi całkowicie je zastępują.
Oczywiście skromnie, oczywiście ascetycznie. Ale co jeszcze jest potrzebne młodym ludziom, którzy nie są obciążeni rodziną, którzy zajmują się tylko studiami? Wydaje mi się, że wielu naszych studentów mieszkających w akademikach w, powiedzmy, nie najlepszych warunkach, zgodziłoby się zamieszkać w tak małym, ale wygodnym mieszkaniu.