Bezprzewodowy system transmisji do przetestowania w Nowej Zelandii
Firma Emrod z Nowej Zelandii otrzymała zgodę władz lokalnych na przetestowanie instalacji pilotażowej pod kątem bezprzewodowej transmisji energii za pomocą mikrofal.
Proponowana technologia transmisji mikrofalowej jest nie tylko całkowicie bezpieczna dla organizmów żywych, ale także odznacza się wysoką wydajnością.
Początkowo planowany przesył energii elektrycznej zostanie ustalony na 2 kW, ale potem moc zostanie przeskalowana do akceptowalnych wartości handlowych.
Wszystko jest nowe, dobrze zapomniane, stare
W rzeczywistości pomysł przesyłania energii elektrycznej za pomocą mikrofal nie jest całkowicie nowy. Tak więc w pierwszej połowie ubiegłego wieku testowano anteny prostujące, aw latach 60. w USA testowano helikopter z napędem mikrofalowym.
W tej chwili trwają testy satelitów przesyłających energię.
Ale do tej pory wszystkie poprzednie wydarzenia nie zostały połączone w serie z wielu obiektywnych powodów.
Głównym z nich była ekstremalnie niska sprawność, która w idealnych warunkach osiągała zaledwie 60%, a często nie przekraczała 50%. Ponadto bezpieczeństwo takich instalacji było wyjątkowo niskie.
Wszystkie badania i eksperymenty zostały opłacone przez Powerco, drugiego co do wielkości dostawcę energii elektrycznej w Nowej Zelandii.
Do czego zdolny jest prototyp
Tak więc zmontowany prototyp będzie przesyłał dwa kilowaty energii elektrycznej na odległość 1 km. Jednocześnie, jak podkreślają deweloperzy, ich instalacja już w komercyjnej formie będzie w stanie przesyłać energię na kilkadziesiąt kilometrów.
Nie ujawniono parametrów technicznych odbiornika i nadajnika. Wiadomo tylko, że odbiornik jest wykonany ze specjalnych materiałów pochłaniających fale radiowe, a jego sprawność sięga 100%. A sprawność nadajnika wynosi tylko 70% i nadal jest to najsłabsze ogniwo w konfiguracji eksperymentalnej.
Ale inżynierowie liczą na poprawę wydajności poprzez rozwój sieci 5G.
Ponadto pilotażowa instalacja do przesyłu energii elektrycznej za pomocą mikrofal spełnia wszelkie wymogi bezpieczeństwa.
Jak wiesz, mikrofale stają się niebezpieczne dla ludzi, jeśli spełnione są dwa warunki:
- Krótkie (centymetrowe) fale.
- Zwiększona gęstość strumienia energii.
Stwierdzono więc, że jeśli skierowany przepływ mikrofal jest równy powierzchni przekroju poprzecznego do 100 metrów kwadratowych, a jego moc nie będzie wyższa niż 100 kW, wówczas przepływ energii nie będzie bardziej szkodliwy niż południowe słońce w pogodny dzień równik.
Początkowo planuje się znaleźć w tym zakresie parametrów, ale jeśli konieczne jest zwiększenie wydajności, to wtedy opracowano również laserowy system sterowania (przerywanie), podobny do systemu zapobiegającego zakleszczaniu się drzwi windy przedmiotów.
Tak więc na obwodzie odbiorników i nadajników zostaną zainstalowane lasery, a gdy tylko lasery wykryją przeszkodę (ptaka lub helikopter), system transmisji zostanie wyłączony.
Aby uniknąć przerw w dostawie prądu, zapewniony zostanie system baterii lub równoległych nadajników.
Jakie są perspektywy rozwoju
Sami autorzy opracowania nie twierdzą, że ich instalacje zastąpią tradycyjne systemy przesyłowe. Będą uzupełnieniem tańszej i prostszej instalacji linii, które będą zasilać trudno dostępne górskie osady czy wyspy.
Cóż, to jest pierwszy krok. Być może marzenie Nikoli Tesli o bezprzewodowej transmisji energii elektrycznej na całym świecie zbliżyło się o krok do realizacji. Cóż, jeśli podobał Ci się artykuł, nie zapomnij o polubieniu i komentarzu. Dziękuję za uwagę!