Czy muszę wyciąć łodygi hosty, czy mogę wyjść
Ogniste fajerwerki, koledzy hodowcy kwiatów!
Ze zdumieniem zauważam, jak żywe kontrowersje toczą się wokół tak nieszkodliwej rzeczy, jak przycinanie łodyg hosty. Wygląda na to, że ogrodnicy są podzieleni na dwa obozy. Czas porozmawiać o tym szczerze)
Zwolennicy pierwszego obozu mówią: „Kwitnienie hosty to naturalny proces. Po co powstrzymywać kwiat przed zrobieniem tego, co ma do tego natura? ” I po prostu podziwiają delikatne kwiaty w środku lata. Pozwalając gospodarzowi być sobą.
Z drugiej strony zwolennicy przepychu, kształtu i koloru korony. Hodowcy kwiatów, którzy przyłączyli się do tego obozu, są pewni: „Kwitnienie odbiera gospodarzom niezbędne zasoby. Zamiast wypuszczać subtelne łodygi kwiatowe, krzew powinien wypuszczać liście. ”I za wszelką cenę Pomóż gospodarzowi stworzyć rozetę, usuwając strzałę z pączkami od momentu jej pojawienia się.
Jak sprawdzić, czy argumenty obu stron są przekonujące. Ale zdecydowałem sam - zdecydowanie to zostawiam!
Być może rozeta hosta bez szypułki naprawdę rośnie okazała / większa / bardziej zielona. Ale lubię elfie, fioletowe kwiaty gospodarzy. Nie jestem gotów poświęcić ich dla korony. Hostu postrzegam jako cały kwiat ogrodowy, jako nierozerwalną kompozycję zieleni i kwiatów.
I połóżmy ręce na naszych sercach, towarzysze:
Hosta to zaskakująco niezniszczalny kwiat, który rośnie dekoracyjnie nawet przy całkowitym braku pielęgnacji. Rosnące przez wiele lat w jednym miejscu bez karmienia, siedzące bez podlewania w upalne lato, nie tylko przeżywają, ale na tyle, na ile mogą nadal ozdabiać ogrody leniwych hodowców kwiatów. Czy to możliwe, że taki fakt jak kwitnienie w jakiś sposób poważnie wpłynie na dekoracyjność?
Nie zauważyłem tego. A wy, towarzysze?