Zaskoczony: jak musiałem umieścić odpływ w oknie
Dzieje się tak, gdy planujesz wykonać jedną ilość pracy dziennie, a po drodze proszą Cię o podpięcie jeszcze kilkunastu drobiazgów, o których jakbyś musiał już wcześniej zgadywać. Nie, cóż, mogę coś założyć, ale skoro poproszono ich o dokończenie domu, jak możesz sobie wyobrazić, że właściciel dostanie rewelację, aby pilnie wykończyć jakieś niedoskonałości ulicy?
Poszedłem do wioski na przedmieściach i zabrałem ze sobą tylko potrzebne narzędzie układanie linoleum. A tu u ciebie, nie zdążyłeś przekroczyć progu, żona klienta spotyka się z takim słodkim i tajemniczym uśmiechem: „Czy mógłbyś najpierw przykręcić odpływ do okna, w przeciwnym razie niedawno zmieniliśmy okno, ale od razu zapomnieliśmy o odpływie zamówić. Wczoraj przynieśli go i pomyśleliśmy, że po prostu to umieściłeś!
W przypadku linoleum wszystko wydawało się jasne z góry, więc przyjął wyzwanie odpływu, chociaż nie często musiał z nimi radzić. Jednak wymagane narzędzie nie było dostępne. W takich przypadkach trudno jest obejść się bez młotka i nożyczek do metalu.
Nie wziąłem własnego, ale właściciele zapewnili coś, co wyglądało jak para Zardzewiałe nitowane miecze scytyjskie i twierdził, że to nożyczki. Nie kłóciłem się, po prostu myślałem, że jestem znacznie młodszy od tych nożyczek i oczywiście nie miałem zaszczytu zdobycia umiejętności posługiwania się nimi. Postanowił jednak wypróbować je w praktyce. Ciekawy!
Odpływ oczywiście trzeba było przyciąć na odpowiednią długość, a następnie wygiąć obie krawędzie, aby woda nie spływała po bokach. Pokazuję tylko to, co należało zrobić z boku, gdzie odpływ trzeba było skrócić. Z drugiej strony należało wykonać jedną operację mniej.
- 1. Mierzę szerokość otworu okiennego względem zewnętrznej cegły. W moim przypadku jest to 99 cm.
- 2. Teraz robię oznaczenia z tyłu odpływu z oczekiwaniem, że nadal musisz zostawić długość, z którą się zginasz obie krawędzie o 2 cm i minus 1 cm od 99 cm, dzięki czemu odpływ z zakrzywionymi krawędziami nie musi być popychany siłą.
W efekcie wychodzi następująca matematyka: 98 cm + 2 cm + 2 cm = 102 cm, resztę odcinamy wzdłuż zaznaczonej linii (zdjęcie 2). W którym Linię zgięcia rysuję osobno.
Ech, super nożyczki!!! Szczerze mówiąc, próbowałem wyciąć dokładnie, ale okazało się, że sam możesz zobaczyć, jak. Pocieszało, że później trzeba było zamknąć stok izolacją, która zakryła nierówną krawędź.
- 3. Po odcięciu nadmiaru należało wykonać cudownymi nożyczkami dwa nacięcia na wysokość istniejących zakrętów. Jakoś to zrobiłem, chociaż metal trochę się zaciął.
- 4. Następnie szukałem kąta, pod jakim będzie można zagiąć krawędź wzdłuż linii. Znalazłem to na jakimś betonowym krawężniku lub ślepym obszarze, gdzie ostatecznie zdecydowałem o problemie. Ponieważ nie było też młotka, zginał krawędź ręką stopniowo i stopniowo.
- 5. Następnie odciąłem wąski nadmiar w miejscu nacięć, wykonując fazę 45 stopni wzdłuż zewnętrznej krawędzi.
Na tym etapie chciałem dużo powiedzieć cudowne nożyczki io tym, jak i gdzie warto by je zastosować, ale historyczna wartość rzeczy budziła szacunek, więc starałem się wszystko odpisać na moją niezdolność.
Tak wyglądał odpływ po wymienionych czynnościach i wydawało się, że teraz wskoczy na miejsce bez żadnych problemów i za kilka minut zostanie przykręcony trzema wkrętami samogwintującymi z podkładką dociskową i wiertłem na końcu. Ale potem czekała kolejna niespodzianka! Okna mistrza mają metalowe pręty, pod którymi spawane są specjalne ramy a te ramy utrudniają dostarczenie gotowego, precyzyjnie zweryfikowanego odpływu.
Po skręceniu odpływu w dłoniach przez kilka minut zdałem sobie sprawę, że starannie wykonane zagięcia będą musiały zostać częściowo odcięte z obu stron o około 5-6 cm, a inaczej nie. Nie ma nic do zrobienia, przeciąłem to i zastanawiałem się, ale czy warto było nawet majstrować przy tych łukach, jeśli nie były widoczne pod izolacją?
W końcu nadal dostosowałem odpływ, ale nadal nie wyszło tak, jak chciałem. Chociaż odległy krawędź odpływu prowadziła do rowka na dole profilu okiennego i przykręciłem go do profilu pomocniczego, który znajduje się pod ramą, kąt nachylenia odpływu ze względu na metalową ramę okazał się dość mały. Tutaj być może można było przykręcić odpływ bez wkładania go w rowek na końcu, ale bezpośrednio do czoła dolnej części ramy. Ale na razie ścieżka tak będzie wyglądać Zima i ilość śniegu podczas odpływu pokażą, co i jak dalej robić. To jest finał!
Napisz, jak byś się zachował w takiej sytuacji?
________________________________________________________________________________________
Przeczytaj więcej zabawnych treści iSubskrybujna kanał.
Płytki przykleiłam według projektu babci. Pomysł nie był nawet dyskutowany
Filtr w maszynie myjemy po 5 latach eksploatacji
Łatwa naprawa zewnętrznych zboczy. Jaki materiał nie pęknie?
Jak łatwo jest wiercić w stali narzędziowej. 4 przykłady