Nie ma cię tutaj. Albo osadnictwo i życie w niemieckiej wiosce, w skrócie co i jak w pięciu punktach
Miałem okazję kilka razy na własne oczy zobaczyć podmiejskie życie w Niemczech i szczerze mówiąc byłem zdenerwowany. Nie, naprawdę jest wszystko, jak na zdjęciu, zdenerwowany, że nasze wioski są daleko od niemieckich.
Ale spójrzmy szczegółowo, co i jak:
1. Uderzające jest to, że w większości domów celowo brakuje ogrodzenia. Teren jest pięknie ogrodzony tujami, choinkami lub krzewami. Jeśli jest ogrodzenie, to jest symboliczne, tylko dla piękna.
2. Uszlachetnione tereny przy domach sprawiły mi prawdziwą przyjemność estetyczną. Mieszkańcy wioski wymyślają ciekawe kompozycje z kwiatami, kamieniami i innymi improwizowanymi środkami. Okazuje się, że każdy właściciel domu jest trochę projektantem krajobrazu.
3. W domach popularne są ogrody zimowe lub przeszklone werandy. Okazuje się, że przy każdej pogodzie można odpocząć przy filiżance herbaty „na zewnątrz”.
4. Na wsiach rozwijają się firmy rodzinne. Niemal każda osada ma rodzinę, która od dziesięcioleci zajmuje się lokalną produkcją kiełbas, mięsa, wędlin i innych naturalnych produktów.
Możesz spierać się o mentalność, pieniądze i tym podobne, ale wszystko zaczyna się od nas samych i wychowywania naszych dzieci. Jeśli wszyscy dbają o porządek w pobliżu domu i porządkują, to jest to przykład nie tylko dla młodszego pokolenia, ale także dla sąsiadów i przechodniów.
Natura jest piękna na całym świecie, a poczucie piękna tkwi w każdym z nas.
Co o tym myślisz? Może są przykłady naszych wiosek, którym powinieneś się równać?