Mydło do prania to przyjazny dla środowiska sposób zwalczania szkodników i chorób roślin
Od kilku lat zwykłe mydło do prania jest moim niezastąpionym pomocnikiem w pielęgnacji roślin zarówno na wsi, jak i na balkonie. Jest naturalny, niedrogi i może skutecznie pozbyć się szkodników i chorób. Mówią, że mydła można używać na różne sposoby, ale ja wolę następujące.
1. Aby zmniejszyć kwasowość gleby
Mydło do prania zawiera dużą ilość alkaliów (pH 11-12). Dlatego jego roztwór pomaga zmniejszyć zakwaszenie gleby. Używam go do pracy na stosunkowo niewielkich działkach.
Na przykład do odtlenienia starego ogrodu truskawkowego, na którym do ściółkowania użyto trocin. Lub przygotować glebę pod klomb w pobliżu dwóch starych świerków.
Przygotowanie roztworu mydła jest łatwe. Wystarczy rozpuścić kostkę mydła do prania startego na grubej tarce w ciepłej wodzie i wlać powstałą mieszaninę do 10-litrowego wiadra wody. Taka ilość roztworu powinna wystarczyć do rozlania 1 m2. m ziemi.
2. Do mocowania insektycydów
Mydło do prania to dobry związek do różnych naturalnych preparatów, które niszczą i odstraszają szkodniki. Z jego pomocą insektycydy lepiej przylegają do roślin i dłużej na nich utrzymują się.
Podczas opryskiwania roślin przed szkodnikami dodaję 4-5 łyżek stołowych silnie stężonego roztworu mydła do już przygotowanego środka owadobójczego.
3. Do zapobiegania chorobom grzybiczym
Roztwór mydła do prania pozwala chronić rośliny przed pojawieniem się na nich szarej zgnilizny. Sadzonki obrabiam wodą z mydłem (1/2 kostki mydła na 10 litrów wody) trzy razy w odstępach dwóch tygodni.
4. Do zwalczania mszyc i przędziorków
Aby zniszczyć te szkodniki, spryskuję moje wiejskie rośliny roztworem mydła do prania wykonanym z 300 g wiórów mydlanych i 10 litrów wody i starannie odcedzonym.
Ponadto przetwarzam nie tylko dotknięte uprawy, ale także sąsiednie. Zostawiam na nich roztwór mydła na około trzy godziny, a następnie obficie podlewam rośliny czystą wodą.
Kiedy znajduję przędziorkę na kwiatach balkonowych, pilnie przeprowadzam ich zabieg mydlany. Roślinki z dużymi liśćmi wycieram mydlaną gąbką, a drobnymi posypuję. I tak jak w domkach letniskowych po trzech godzinach spłukuję wodą (czasem pod prysznicem).
Dzięki tak prostym zabiegom z użyciem mydła do prania udaje mi się zachować zdrowie i wygląd moich letnich domków i kwiatów balkonowych. I bez użycia chemikaliów i trucizn przemysłowych.