„Blaszka na sofie znowu pękła” - nie wiedziałbym, czy kupię
Kiedy z żoną zobaczyliśmy sofę, od razu zdecydowali się ją zabrać, tym taniej 10 tysięcy, jednak takiej kwoty nie było, musieliśmy ją pożyczyć, wzięliśmy ją dla dzieci. Żona tak powiedziała to jest książka na sofieokazuje się być ekspertem.
Problemy
Podczas montażu zauważyłem, że podpora została wykonana z listew, wcześniej takich mebli nie mieliśmy, ale nie pomyślałem źle, widziałem te listwy wszędzie w internecie. Wyglądały na praktyczne, wentylację i tak dalej.
Ale potem dzieci złamały pierwszą listwę, Zdałem sobie sprawę, że dotarliśmy do sofy. Stało się jasne, że nośnikiem była cienka sklejka reszta to kwestia czasuwięc postanowiłem zrobić je do przyszłego użytku, wyciąłem 7 sztuk.
Musiałem majstrować, ale na przyszłość byłem spokojny, wszystko jest w rozmiarze, weź to i zmień.
Margines bezpieczeństwa
Nowe podpory wykonane z grubszej sklejki, Musiałem nawet przyciąć krawędzie, aby pasowały do plastikowych wkładek. Plastik został przymocowany do ramy za pomocą zszywek, pojawił się pomysł na zwiększenie wytrzymałości.
W tym celu zrobiłem skrawki ze starych listew i używane jako rekwizyty teraz do domowej roboty każda grubość będzie „działać” sklejka, co oznacza, że siła wzrośnie.
Dzisiaj wymieniłem jeszcze dwa zepsute, trzy są na stanie.
Wniosek
Konieczne jest albo natychmiastowe zastąpienie wszystkiego trwalszymi, albo całkowite porzucenie ich i ułożenie arkusza sklejki, dodając dwie zworki na ramie. Takie jest smutne doświadczenie może ci się przydać.