3 Typowe błędy podczas przygotowywania róż na zimę, od
Królową wszystkich kwiatów jest róża, wyróżnia się „kapryśnością” i szczególnie potrzebuje delikatnego podejścia ogrodnika w przeddzień zimy.
Kiedy dopiero zacząłem uprawiać róże, niestety straciłem kilka wspaniałych roślin, popełniając błędy, które, jak się później okazało, są na ogół powszechne!
Dlatego - z własnego doświadczenia chcę ostrzec, jak nigdy nie należy przygotowywać róż na zimę!
Nieprawidłowe kadrowanie
Jeśli trzymasz go, gdy temperatura jest powyżej zera w dzień lub w nocy, doprowadzi to do fakt, że rośliny zaczną tworzyć nowe gałęzie i naturalnie nie będą w stanie w pełni się w nich zanurzyć "spać"!
Dlatego przy przycinaniu lepiej poczekać do stabilnych mrozów, możesz nawet do połowy października.
Liście podlegają usuwaniu - ponieważ mogą służyć jako potencjalna pożywka dla chorób grzybiczych, a także po ich zgubieniu róże zaczynają koncentrować wszystkie składniki odżywcze w części podziemnej i znacznie lepiej zakończyć sezon wegetacyjny.
Konieczne jest również odcięcie niedojrzałych pędów i pozostałych jajników, pąków.
Schronienie za ciepłe
W rzeczywistości korzystne warunki dla róż stwarza nie tyle pokrycie materiałów, ile szczelina powietrzna między nimi a krzakiem.
Jeśli wypełnienie róż czymś cieplejszym jest banalne, wtedy grozi im przegrzanie się pod tym, nagrzanie i śmierć przed wiosną lub - poważnie osłabione, pozbawione możliwości normalnego „oddychania”.
Najlepszą opcją na schronienie jest rama - wykonana z rurek polimerowych, desek lub nawet skrzynek ze sklejki z perforacjami.
Na ramę należy narzucić biały spunbond o gęstości 60 g / m2. m., a potem - sama natura stworzy dla róż najlepszy „kocyk” - przykrywając je grubą warstwą śniegu.
Nieprawidłowe hilling
Przede wszystkim chcę wyjaśnić, że hilling jest niezbędny tylko w przypadku samoukorzenionych róż wyhodowanych z sadzonek, które z natury mają wyłącznie „obawiający się” systemu korzeniowego w okresie zimna. Inni poradzą sobie bez niego.
Celem hillinga jest izolacja. Dlatego należy go wykonywać tylko przy suchej pogodzie - wilgotna ziemia, przesunięta bliżej rośliny, tylko zaszkodzi!
Nie należy również zgrabiać gleby z samego krzaka bliżej łodygi. Rzeczywiście, w ten sposób część gleby pokrywająca system korzeniowy znika i grozi to zamarznięciem!
Jestem przyzwyczajony do pobierania ziemi z innego miejsca w ogrodzie na hulanie róż. A także dobrze jest zmieszać go z niewielką ilością torfu, który ma dobre właściwości termoizolacyjne.