Krótki kurs ponownego połączenia się z naturą lub historia mojej przeprowadzki do wiejskiego domu
Jak przemieszczać się z miasta do kraju. Poruszające historie, z jakimi trudnościami musiałem się zmierzyć. O zaletach i wadach życia na przedmieściach.
Przeprowadziliśmy się z naszego miasta (Luza, region Kirov) 10 lat temu. Kupiliśmy pół domu poza miastem, w dzielnicy mieszkalnej. Ułożyliśmy się, naprawiliśmy, stało się to za jakieś 2-3 lata. Cała rodzina zaczęła mieszkać w swoim przytulnym i dobrze wyposażonym mieszkaniu i, szczerze mówiąc, nie chcę się cofać.
W pobliżu las, duże i złociste pola, rozległe równiny, malownicze miejsca i świeże powietrze. Co jeszcze jest potrzebne do spokoju ducha? Niedaleko domu jest rzeka, przy której w ciepłe letnie wieczory można coś usmażyć nad ogniskiem i spędzić zachód słońca. Zimą istnieje możliwość spędzenia aktywnego weekendu np. Na sankach czy z całą rodziną na nartach na ośnieżonych węgorzy. Dodatkowym plusem mieszkania poza miastem jest własny ogródek warzywny, w którym bardzo często jesienią można zebrać duże zbiory. Najlepsze w tym wszystkim jest to, że wszystkie warzywa są naturalne i wyhodowane własną pracą. Mamy nawet piwnicę, w której wszystkie nasze plony są przechowywane w surowych i surowych postaciach. Ze względu na to, że w pobliżu znajduje się las, nasza rodzina jest zawsze zaopatrzona w grzyby i jagody.
Jednak mieszkanie poza miastem wciąż ma kilka wad. Mianowicie:
1. Brak sklepów odzieżowych, sprzętu AGD, chemii gospodarczej itp. Jest tylko kilka sklepów spożywczych. A w przypadku poważnych towarów musisz jechać do miasta.
2. Brak normalnego oświetlenia w nocy. W osadach poza miastem nie ma wystarczającej liczby lampionów, więc większość ludzi, w tym my, musi własnoręcznie zainstalować latarnię w pobliżu swojego domu.
3. Jeśli któryś z członków rodziny jest ciężko chory, należy szukać pomocy medycznej w mieście. W pobliżu nie ma ani jednego punktu pierwszej pomocy, a karetka zajmuje dużo czasu. Dlatego nie jest tu bezpieczne mieszkanie dla osób z chorobami serca lub innymi poważnymi chorobami.
4. Cóż, niezbyt znaczący minus. Osobom, które nie lubią owadów, płazów, robaków i gadów, lepiej wycofać się ze stałego miejsca zamieszkania w wiejskim domu, ponieważ osady poza miastem są bliżej spokrewnione z dzikimi zwierzętami i tamtejszymi zwierzętami wystarczająco. Sam przez bardzo długi czas starałem się przezwyciężyć strach przed płazami i zresztą udało mi się to.
Podsumowując, chcę powiedzieć, że jeśli nadal wybierasz między wyprowadzką z miasta a zamieszkaniem w mieszkaniu w mieście, to myślę, że pierwsza opcja jest znacznie lepsza. Wady, o których wspomniałem, nie porównują się z tą wspaniałą rozrywką i zbliżeniem się do natury.
Poniżej zostanie zaprezentowane zdjęcie mojego domu z kilku ujęć.