W elementarny sposób usuwamy biały nalot z gleby w doniczkach
Biały nalot na glebie doniczek powstaje z dwóch powodów: podlewania wodą o dużej twardości, jego dalsze parowanie na skutek suchego powietrza w pomieszczeniu i kolonizacji powierzchni gleby pleśnią grzyby.
Oba te procesy są naturalne zarówno w przyrodzie, gdy w gorącym klimacie obserwuje się zasolenie rozległych obszarów lądowych, jak iw domu, gdzie powietrze otoczenia jest osuszane przez urządzenia grzewcze.
I nie obwiniaj siebie za zrobienie czegoś złego. Mikroflora pleśni jest również powszechna w podłożach glebowych nasyconych niecałkowicie rozłożonymi resztkami roślinnymi.
Ale nauczyłem się radzić sobie z tym nie do końca estetycznym problemem. Powiem ci, jak to robię.
Staram się wybierać doniczki o średnicy 2-3 cm większej niż system korzeniowy roślin i 4-5 cm głębiej. Ta odległość jest niezbędna do drenażu.
Na dnie pojemnika muszą znajdować się otwory. Jako pierwszą warstwę wlewam ekspandowaną glinę lub drobne kamyczki do 3 cm pojemnika. Materiały te dobrze przewodzą wodę. Staram się podlewać paletę. Ale w ten sposób można podlewać tylko rośliny kochające wilgoć.
Te, które nie tolerują stojącej wilgoci, podlewam w zwykły sposób. Na ziemię wylewam ściółkę - agroperlit warstwą 1 cm.
W tych doniczkach, w których nie ma agroperlitu, wydaję:
1) poluzowuję glebę 2-3 dni po każdym podlewaniu;
2) Raz w miesiącu wymieniam górne 1,5-2 cm gleby, w tej chwili obrabiam brzegi doniczki roztworem kwasu cytrynowego w ilości 1 łyżeczki. 200 ml ciepłej wody, która rozpuszcza złogi wapnia.
Ostrożnie wycieram pojemnik serwetką, zapobiegając przedostawaniu się kwasu do pozostałej gleby;
3) 2 razy w miesiącu traktuję powierzchnię gleby i brzegi pojemnika nadtlenkiem wodoru z butelki z rozpylaczem, starając się nie dotykać części roślin;
4) Raz w miesiącu podlewam glebę słabym roztworem nadmanganianu potasu;
5) co tydzień posypuję glebę pokruszonym węglem aktywnym (1-2 tabletki), aby zapobiec rozwojowi pleśni.
Biały nalot na powierzchni gleby w doniczce może dać nawozowe sole mineralne, które dodaje się do gleby w przypadku sadzonek warzyw. W tym przypadku leki dezynfekujące są bezsilne.
Dlatego lepiej wybrać specjalną glebę do kwiatów domowych, koncentrując się na poziomie pH i stopniu jej nasycenia resztkami roślinnymi. Im mniej, tym lepiej.
Kwiaty reagują na zmiany w górnej warstwie gleby zwiększając wzrost i kwitnienie, więc pamiętaj o ćwiczeniu tej techniki!