Jak młody człowiek może przeprowadzić się do wiejskiego domu. Pierwsze kroki
Jak przemieszczać się z miasta do kraju. Poruszające historie, z jakimi trudnościami musiałem się zmierzyć. O zaletach i wadach życia na przedmieściach. Dziś będziemy kontynuować historię Marka, który obecnie mieszka w pięknej ukraińskiej wiosce.
Cześć wszystkim! Jestem Marek, mężczyzna, który mieszka w wiejskim domu w pięknej ukraińskiej wiosce. Powiem ci, jak mogłem się tu dostać.
Życie w dużych miastach męczy i psuje człowieka. Hałas miasta, pośpiech, zawsze wysoka stawka, przestępczość lub ścisła kontrola, mała klatka zamknięta w dużej klatce - staje się Twoja dom, wydzieliny fabryk i samochodów z twoim powietrzem, żywność modyfikowana chemicznie z twoim jedzeniem, wirtualna rozrywka z twoim odpoczynek.
Czasami musisz odizolować się od miasta, żyć jak najbardziej naturalnie i polegać na własnych siłach, żywiąc się swoją ziemią i pracą. Czasami wystarczy uciec z miasta i zobaczyć życie takie, jakie jest i jakie było w kodzie kulturowym naszych przodków.
Czasami - po prostu chcesz luksusowej chaty daleko za miastem, ponieważ życie w mieście się nudzi i nie ma wystarczająco dużo ekstremów. Lub odwrotnie, musisz odpocząć i żyć w zgodzie z naturą, a przynajmniej z dala od ludzi.
Pierwszy sposób, najbardziej oczywisty, to znalezienie krewnych we wsi lub wiosce. Pójście do babci / wujka / kuzyna, aby pomóc w pracach domowych, jest święte i godne szacunku, zwłaszcza jeśli krewny jest singlem. Domy wiejskie mają zwykle więcej niż 2 pokoje - wystarczająco dużo miejsca. A wdzięczność krewnego, któremu pomogłeś przeżyć na wsi, jest bezcenna. I to przynajmniej.
Mój dziadek i babcia znaleźli kiedyś w gazecie ogłoszenie o wakacie pielęgniarki dla czcigodnego emeryta. Moja babcia pracowała dla niego jako pielęgniarka, zaprzyjaźniła się, przyprowadziła męża, który też pomagał w pracach domowych, opiekował się - i przepisał na nich swój dom, ponieważ nie miał innego potomstwa i krewnych. Ponadto moja rodzina opiekowała się nim przez ponad 30 lat (zmarł w wieku 83 lat) i uważam tego wujka za integralną część mojej rodziny.
Drugim sposobem jest odebranie ziemi od państwa. Tak zwana „dacza”. Na przykład, zgodnie z ustawodawstwem Ukrainy, zgodnie z prawem jej obywatelstwa, mam prawo do działki pod uprawę, mieszkanie lub garaż. Na przykład w Federacji Rosyjskiej toczy się teraz akcja - wszyscy Rosjanie otrzymują tzw. Dalekowschodni hektar, spiesz się, aby dołączyć: 3
Oczywiście będzie to wymagało tymczasowych inwestycji i nadal będziesz musiał zbudować dom na miejscu (przynajmniej tymczasowo). Ale powinieneś wiedzieć, na wszelki wypadek, że taki podział udziałów jest powszechną praktyką wśród państw i nie powinieneś tracić okazji do osiedlenia się i osiedlenia na określonym terenie.
Trzeci sposób to zakup działki. Sklepy internetowe i pośrednicy w handlu nieruchomościami pomogą Ci - ale znacznie skuteczniej jest znaleźć ugodę, która Ci się podoba, udać się tam - i zapytać miejscowych o sprzedaż domu / działki. Domy wiejskie, jako rodzaj nieruchomości, przez ostatnie 50 lat systematycznie tracą na wartości - spiesz się z inwestycjami, bo upadek miast i ożywienie prowincji nadchodzi z powodu postępu w dziedzinie telekomunikacji.
Ekstremalny sposób to kucanie. Podobnie jak Troy z Prostokvashino i wielu amerykańskich hippisów - na oślep przychodzisz do wioski i osiedlasz się w opuszczonym domu, jeśli nie na całej farmie w tłumie.
Brzmi to dziko i absurdalnie - ale np. W czasie rewolucji rodzice „wujka”, który wszedł do moich dziadków, otrzymali dokument potwierdzający własność działki... Fakt faktycznego zamieszkania, a nie prawo własności.
Nie jest wykluczone, że zasiedlili opuszczony dom niektórych straconych panychis lub, być może, chłopów, którzy zginęli z tego czy innego powodu i otrzymali go jako rzeczywistą własność. Chociaż najprawdopodobniej go odziedziczyli, chociaż te niuanse nie przeszkadzały wówczas ówczesnemu rządowi i po prostu hojnie "osiedlili" ludzi, którzy wtedy korzystali z tej strony.
Możesz też po prostu zaprzyjaźnić się z osobą przez Internet - i udać się do jej wioski. Przynajmniej na wizycie - i tam może się zakorzenisz, będziesz przydatny itp.
Mam nadzieję, że każdy, kto to przeczyta, znajdzie sposób, jeśli zechce - uciec z dusznej klatki miasta do otwartego i fascynującego świata wioski.