Produkujemy „Miękką” wodę do nawadniania kwiatów i cieszymy się niezapomnianym Blossom. Przepis krok po kroku
Co nie lubi kwiatów, które hodujesz z taką miłością w domu, ale nie spieszy im się z bujnym kwitnieniem? Prawdopodobnie przynajmniej raz zadałeś sobie to pytanie.
Być może był to niewłaściwy reżim temperaturowy, oświetlenie, karmienie... Ale często prawdziwy powód nie jest znany. Kwiaty w pomieszczeniach mogą nie nadawać się do wody używanej do ich podlewania.
Woda z kranu wypływająca z naszych kranów jest z reguły odpowiednia tylko do celów domowych: zmywanie naczyń i podłóg oraz branie prysznica. Pomimo faktu, że jego skład różni się w zależności od regionu, w większości przypadków jest całkowicie nieodpowiedni do picia, gotowania, a czasem nawet do mycia bez obróbki wstępnej. Nie lubi też kwiatów w pomieszczeniach.
Rzecz w tym, że ta woda jest „twarda”, zawiera nadmierną ilość soli mineralnych i innych substancji, przez co nie nadaje się do podlewania roślin. Na szczęście jest sposób na uporanie się z problemem - trzeba uczynić go „miękkim”.
Dzielę się przepisem krok po kroku, jak to zrobić:
Kupuję lub wyjmuję z zapasów wszystko, czego potrzebuję: grubą czystą ściereczkę lub dużą ilość gazy, jałowa wata (nie waciki!), węgiel aktywny w tabletkach - jedna płytka wystarcza na 10 tabletki.
· Na pierwszą warstwę tkaniny lub gazy złożoną na trzy nakładam warstwę waty. Na watę położyłem warstwę pokruszonego węgla aktywnego.
· Powtarzam warstwę waty i węgla.
· Na wierzch położyć kolejną warstwę szmatki lub złożonej gazy.
Powstały filtr kładę na wierzchu pojemnika, do którego zbiorę wodę do nawadniania. Stawiam naczynie pod kran i robię bardzo słaby zestaw gorącej wody.
(Wysoka temperatura jest ważna! Ciepła woda jest bardziej miękka niż zimna woda z tego samego kranu).
· Woda powoli przenika do pojemnika przez filtr. Czekam, ile wilgoci muszę zebrać. Wyrzucam zużyty filtr, schładzam wodę w pojemniku. Podlewam rośliny domowe.
· Lubię bujny wzrost i wspaniałe kwitnienie roślin.
Sposobów na zmiękczenie wody z kranu jest kilka, ale polecam ten, mimo pozornej pracochłonności, jest bardzo skuteczny. Poświęć chwilę na rozkoszowanie się roślinami miękką, czystą wodą - uwierz mi, zauważysz efekt.