„Niebezpieczne drzewo płaci grzybami”: zbierane bezpośrednio na podwórku
Drzewo awaryjne
Mamy martwe drzewo na naszym podwórku stwarza poważne zagrożenie dla mieszkańców. Przy silnym wietrze oderwała się od niego ciężka gałąź, która połamała dachy szop, dobrze, że żadna krzywda.
Napisaliśmy już wniosek o wycięcie, ale służba jeszcze się do tego nie zabrała, a raczej chce wynająć wieżę i wyciąć z niej drzewo. Jeśli nie zdążą przed burzami i upadkiem drzewa, to przynajmniej garaż i bramy mogą zostać uszkodzone.
Grzybnia
Drzewo jest tak stare, że zostało wybrane przez grzyby, które już przynoszą trzeci zbiór.
Dzisiaj wychodzę i widzę bukiety grzybów, tak, możesz zbierać, wracam po nóż i torbę.
Żona nawet tak mówi Szkoda teraz widzieć taką owocującą roślinę. Ale to, oczywiście, źleupadając, taki łobuz może robić interesy, dobrze, że jeśli kosztuje to tylko szkody materialne. Chociaż, co tu jest dobre?
W międzyczasie czekamy na spełnienie obietnicy przez administrację, w liście odpowiedzi na wniosek napisali, że zlikwidują go do końca roku.
Warto wiedzieć, czy szybko rozwiązujesz takie problemy, czy też rozciągają się one w czasie maksymalnie?