Naukowcy nauczyli się tworzyć rzadkie diamenty - lonsdaleity w ciągu kilku minut w temperaturze pokojowej
Naturalne diamenty są wytworem pracy natury przez wiele milionów lat w ekstremalnych warunkach głębokości, na których temperatura i ciśnienie tworzą idealne warunki do rozpoczęcia procesu krystalizacji węgiel.
Inżynierom z międzynarodowej grupy naukowej udało się znacznie skrócić czas potrzebny do uzyskania diamentów. Udało im się uzyskać zarówno zwykłe, jak i raczej rzadkie diamenty - lonsdaleity w zaledwie kilka minut i przy absolutnie normalnej temperaturze pokojowej. Chodzi o to wyjątkowe doświadczenie, o którym chcę wam dzisiaj opowiedzieć.
Kto opracował nową metodę i jak to działa
Nową metodę otrzymywania diamentów w normalnych warunkach i zaledwie w kilka minut opracowali naukowcy z Australian National University (ANU) i RMIT University.
Użyli specjalnej komórki z diamentowym kowadłem, co jest niczym innym jak urządzenie do tworzenia ultra wysokiego ciśnienia, które jest tak niezbędne do tworzenia supertwardych materiały.
Po tym, jak naukowcy wycisnęli węgiel do ciśnienia 80 gigapaskali, pozwolili również na lekki poślizg (skręcenie) skompresowany przedmiot obrabiany, a zatem atomy węgla poruszały się i tworzyły zarówno zwykły diament, jak i jego raczej rzadką formę - lonsdaleit.
Wiele osób wie o zwykłych diamentach i można je znaleźć w każdej biżuterii, ale diamenty z lonsdaleitu są dość rzadkie i znajdują się w takich miejscach, w których spadają meteoryty.
Korzystając z nowoczesnej technologii, naukowcy odkryli, że w laboratorium te rzadkie diamenty tworzyły się wewnątrz pasków, które naukowcy porównali do „strumieni” diamentu.
Perspektywy nowej metody pozyskiwania diamentów
Naukowcy spekulują, że ta metoda pozwoli im na wyprodukowanie wystarczającej ilości diamentów, w tym rzadkiej formy lonsdaleitu, który jest o 58% twardszy niż zwykły diament przez minutę.
A to z kolei może znaleźć zastosowanie w mechanizmach do cięcia materiałów supertwardych.
Naukowcy podzielili się wynikami eksperymentów na łamach magazynu Small. A jeśli podobał Ci się materiał, podnieś kciuki, subskrybuj i komentuj. Dziękuję za uwagę!