Na Nowy Rok zamówiłem towar dla Wilderris, którego nie mogłem znaleźć w sklepach. Pokazuję, co kupiłem i czy było warto
Pozdrowienia, drodzy czytelnicy, którzy znaleźli moje #recenzje !
Chciałem podzielić się moimi zakupami, które bardzo mnie ucieszyły i wydatkami, których wcale nie żałuję. Co więcej, zbliża się Nowy Rok i nadal możesz mieć czas na zamówienie w prezencie nie tylko przydatnych rzeczy, ale także ciekawych prezentów dla bliskich przyjaciół i krewnych.
Pomimo działań podjętych w celu świętowania świąt noworocznych wszyscy nadal będziemy spotykać się z bliskimi, składać sobie gratulacje, dawać #przedstawia. Nastrój nie powinien być przygnębiony! Postanowiłem, że moje prezenty zachwycą tych, którym je przedstawiam.
Nie tak dawno postanowiłem wejść do Wildberry, zamówić towary. Faktem jest, że nie mogłem znaleźć rzeczy, których potrzebowałem w sklepach, chociaż zmarnowałem dużo czasu! Cóż za błogosławieństwo, że są takie sklepy internetowe! Nie tylko #oszczędność czasu, ale rabaty mogą być duże.
Zamawiając jedną rzecz, szukałem innych towarów do domu i kuchni. Pozwólcie, że im opowiem i pokażę. Swoją drogą nie będę wskazywał cen przy każdej pozycji, bo klikając w link do sklepu
Gift'n'Home, będziesz mógł się o tym przekonać i ewentualnie otrzymać zniżkę.Pierwszą rzeczą, której szukałem od dłuższego czasu, był zestaw do łazienki - mydelniczki i szklanka do szczoteczek do zębów. Postanowiłem jednak, że najpierw muszę zamówić jedną rzecz, zobaczyć jak produkt pasuje do opisu i zdjęć, a potem resztę do zestawu. Ten dozownik przyszedł do mnie pierwszy. Producentem tego piękna jest Portugalia.
Bardzo piękny w rzeczywistości, wygląda solidnie. Materiał to ceramika. Objętość dozownika to 410 ml, az tej samej serii „Lace Morning” jest też zestaw - szklanka, którą na pewno zamówię w najbliższej przyszłości oraz spodek, jeśli ktoś lubi używać mydła w kostce.
Kolejną pozycją w moim zamówieniu są salaterki o tak nietypowym kształcie, przypominającym miseczki do sosów. Są bardzo kompaktowe i mogą być używane jako duże spodki do gotowania.
Szklane ściany tych salaterek są dość grube, wyglądają, jakby pochodziły z drogiego zestawu. Producentem tej wspaniałej pary jest Wielka Brytania. Niestety w zestawie są tylko 2 sztuki, ale dokupię je dodatkowo, aby wszyscy członkowie rodziny mogli je przykryć z tej samej salaterki.
Podobał mi się również serwetnik z litego drewna, seria nazywa się „Chef”, kraj pochodzenia to Włochy. Po otrzymaniu serwetki byłem mile zaskoczony, że został wykonany dokładnie, a rozmiar optymalny. Na stole wygląda bardzo przyzwoicie. Na pewno postawię go na stole noworocznym.
W sumie zapłaciłem w sklepie Gift'n'Home w Wildbury 1500 rubli za kopiejek. Zakup uzasadniał wydatek. Lubisz kupować online?