Mój dom to moja bajka: noworoczny wybór najbardziej eleganckich mieszkań
Możemy wątpić w wiele osiągnięć Amerykanów; powiedzieć, że jesteśmy silniejsi, bardziej uduchowieni i ogólnie lepsi pod każdym względem. Ale to, co naprawdę wyprzedzają resztę świata, to świąteczna dekoracja domów. Rzućmy okiem na najjaśniejsze i najbardziej eleganckie mieszkania naszych zagranicznych przyjaciół.
Kilka interesujących faktów
Sylwester w Stanach Zjednoczonych jest mniej popularny niż Boże Narodzenie. Ale w przeciwieństwie do naszego kraju amerykańskie Boże Narodzenie to świeckie święto obchodzone w kawiarniach i restauracjach; z zabawą i piciem z przyjaciółmi i rodziną.
Amerykanie również dają prezenty na Boże Narodzenie. Nie ma tu zwyczaju umieszczania skrzynek pod drzewem w sylwestra - najprzyjemniejszy i najbardziej ekscytujący moment przypada 24 grudnia. Czas cudów na kontynencie północnoamerykańskim to noc Bożego Narodzenia.
Jeśli myślisz, że Amerykanie są pracoholikami i nie mają tak długiego weekendu noworocznego jak w Rosji, to się mylisz. W Stanach Zjednoczonych święta noworoczne rozpoczynają się 25 grudnia i trwają do 2 stycznia włącznie. Dziewięć dni w porównaniu z naszymi jedenastoma: niewielka różnica.
Aby zobaczyć z kosmosu
Amerykanie są naprawdę szaleni w dekorowaniu swoich domów świątecznym oświetleniem. Grudzień to czas bożonarodzeniowej bitwy pod hasłem: „Mój dom jest najjaśniejszy i najpiękniejszy”. Nie szczędzą wysiłku ani ciężko zarobionych dolarów na różne girlandy i świecące figurki.
Już w grudniu, wraz z nadejściem ciemności, ulice amerykańskich miast rozświetlają się wszystkimi możliwymi kolorami. Liczniki łapczywie wiatr kilowaty, kable się nagrzewają, druty szumią - tak Ameryka szykuje się na najbardziej ukochane zimowe wakacje.
W ramach tego szalonego pokazu świetlnego mieli nawet program telewizyjny poświęcony najbardziej udekorowanym domom w kraju. A wygranie nie jest łatwe. Ci, którzy chcą stać się sławni, dokonują niewyobrażalnych poświęceń.
Na przykład mieszkaniec New Jersey, Tom Apruzzi, zainwestował około 150 tysięcy zieleni w świąteczne oświetlenie w ciągu 15 lat. Ale to nie wszystko: w 2018 roku uparty Amerykanin musiał zapłacić 3000 dolarów grzywny za każdy dzień świątecznego oświetlenia. Tomek wydostał się z sąsiadów z przeciążeniem sieci i tłumami gapiów w pobliżu jego domu, że postanowili zlikwidować „płonący dom”.
Czy dekorujesz dom na Nowy Rok? Napisz w komentarzach!
Przyjaciele, jest nas już 60 tysięcy! Polub, zasubskrybuj kanał, udostępnij publikację - pracujemyabyś otrzymywał przydatne i istotne informacje!
Przeczytaj także:
- Szynka bożonarodzeniowa w polewie miodowo-musztardowej: przepis uczestników FORUMHOUSE.
- Konstruktor zawsze ma alternatywę! Wybór niezwykłych choinek.
Obejrzyj wideo - Zbudowanie dużego domu z cegły i zamieszkanie w posiekanej wannie. Poruszająca historia.