Wymiana kotła po siedmiu latach eksploatacji, co widzieliśmy w środku i jaki nowy model wybraliśmy
Kocioł Ethalon współpracuje z nami od 7 lat. Nie powodował żadnych reklamacji. Szybko podgrzał wodę, zawsze pracował na maksymalnej temperaturze grzania. Nasze zaopatrzenie w wodę jest zdecentralizowane. Własna głęboka studnia. Filtr gruboziarnisty na wylocie. Woda jest twarda.
Niedawno zauważyliśmy, że kocioł pogorszył się przy podgrzewaniu wody. Ogrzewanie stało się dłuższe i wydawało się, że jest w nim mniej wody. Woda zaczęła kapać spod dolnej osłony regulacyjnej. Postanowiliśmy sprawdzić, o co chodzi, myśleliśmy, że guma się zepsuła. Okazało się jednak, że podczas pracy korpus kotła przerdzewiał.
Wewnątrz znajdowała się duża ilość zgorzeliny z wiórami metalu i domieszką gliny. Na ścianach wewnątrz kotła znajduje się wiele ognisk korozji. Jednocześnie element grzejny działał tak, jak powinien, nie wykonywaliśmy napraw. Postanowiliśmy zmienić podgrzewacz wody. Nowy - wybrany przez Aristona.
Pod względem objętości odpowiada naszemu poprzednim 80 litrom. Mieliśmy nadzieję, że po prostu przyczepimy go w tym samym miejscu. Ale kotły mają różne wyloty rur i górny pręt mocujący.
Musiałem ponownie przylutować plastikowe rurki i zrobić nowy łącznik w postaci haczyków. Stara wersja zawieszana na śrubach.
Nowa jednostka posiada tytanową powłokę wewnętrzną, która gwarantuje ochronę przed korozją.
Na zewnętrznej powierzchni znajduje się oddzielny czujnik grzania w postaci wyświetlacza, na którym wyświetla się czy woda jest już całkowicie podgrzana czy jeszcze nie. Ręczna regulacja.
Nowy kocioł jest całkowicie zadowalający. Okres gwarancji na jego pracę wynosi 5 lat, ale mam nadzieję, że będzie działał dłużej, ze względu na odporną wewnętrzną powłokę metalową.
Woda szybko się nagrzewa, nie ma przewiewności. Przy maksymalnym ogrzewaniu uzyskuje się wrzącą wodę, nie można jej dotknąć ręką. Zużycie energii jest ekonomiczne.