Useful content

Kupiłem dom przy drodze, ale rok później zdałem sobie sprawę, że wcale mnie to nie cieszy. Powiem ci dlaczego

click fraud protection

Dom przy drodze asfaltowej jest zdecydowanie dobry. Zalety: czyste wejście, możliwość otwarcia sklepu, cena działki stale rośnie. Ale niektórzy postrzegają to jako globalną wadę. Które - powie członek naszego portalu Stanisław.

Ulica jest moja, ale zdjęcie pochodzi z internetu.
Ulica jest moja, ale zdjęcie pochodzi z internetu.

Był sen o brukowanej ulicy

Do 37 roku życia mieszkałem w sektorze prywatnym przy zwykłej ulicy bez asfaltu. W każdym mieście są ich setki i tysiące i wszyscy są do siebie podobni. To typowe biedne rosyjskie przedmieście o kiepskiej architekturze.

Od jesieni do wiosny jest tu nieprzekraczalne błoto, prawie nie ma oświetlenia. Strasznie jest zostawić samochód w pobliżu placu w nocy - koła i akumulator zostaną zabrane. A samochód na ulicy nie może być wykluczony z lenistwa, ale dlatego, że nie może wydostać się z koleiny w błoto i wjechać na podwórko.

Rok po roku to samo. Latem zasypiasz w pobliżu podwórka z gruzami i gruzami budowlanymi, mając nadzieję, że jesienią droga nie zostanie rozsadzona, ale to nie pomaga. Wraz z nadejściem deszczu sąsiaduje Kamaz kilka razy i ulica znów zamienia się w bałagan.

instagram viewer

A także dostał otaczający kontyngent. W pewnym momencie czarni pośrednicy w handlu nieruchomościami zaludniali te obszary alkoholikami i innymi aspołecznymi osobowościami wszelkiego rodzaju. Tutaj było dość naszych własnych, a tutaj również zrobili hojny dodatek. Patrząc na ich twarze, nieuchronnie zaczyna się depresja.

Wszystko to jest dość zmęczone. Jestem zmęczony ciągłą naprawą auta, które w tym błocie starzeje się za pięć lat. Zmęczony, że wraz z nadejściem ciemności nie ma dokąd pójść. To był limit. I chociaż mam dobry dom, postanowiłem przenieść się do normalnego obszaru z drogami zamiast błotnistych.

Publikacja wykorzystuje obrazy z otwartych źródeł.

Co kupiłem

Od kilku lat usilnie oszczędzamy, zaciągnęliśmy kredyt i kupiliśmy pół dupleksu (78m2) na nowym terenie. Wybierając dom, zrealizowałem swoje marzenie o asfaltowej drodze i czystym wejściu. Pierwszy miesiąc nie miał dość: piękna, ładu, deszczowa pogoda mi nie przeszkadza. Ulica jest jasna, wszystko w zasięgu wzroku - w nocy można zostawić samochód.

Teren czysty, zadbany, składa się z nowych budynków. Kontyngent jest przyzwoity. Droga na której kupiłem dom to droga ekspresowa. Droga prowadzi do miejscowości, w której znajduje się ośrodek wypoczynkowy z zarybionymi stawami. Jest też duża ferma drobiu i jakiś warsztat. Ogólnie tor jest dość ruchliwy, a przy okazji asfalt na nim jest bardzo dobry. Ale nie ma chodników!

Co zawiodło

Mam trzy powody, dla których nie chciałem tu mieszkać. Pierwsza to nieustanny hałas i trzaskanie szyb przejeżdżających pojazdów. Trzeba się do tego przyzwyczaić. Samochody jeżdżą bez przerwy, a szczególnie dużo od wiosny do jesieni, kiedy ośrodek rekreacyjny jest otwarty. Spokojne noce są tutaj tylko zimą, kiedy wszystko jest pokryte śniegiem: w tej chwili podróżują niewiele.

Drugi to słup pyłu. Latem z samochodów, które wjeżdżają do domu i osiadają na roślinach w ogrodzie unosi się kurz i piasek. Na szkle na zewnątrz, na ścianach i dachu nieustannie gromadzi się warstwa brudu.

Trzecim i głównym powodem jest loteria: co lub kto poleci na twoje podwórko. To tylko 4 metry od mojego ogrodzenia do toru. Od ogrodzenia do domu - 7 metrów. Ogólnie odległość jest niewielka. I tutaj jeżdżą szybko. Zwłaszcza mieszkańcy wioski. Nie mają sklepu spożywczego i jeżdżą po naszej okolicy.

Więc o co chodzi na loterii. Pewnej wiosny lekkomyślny kierowca obcego samochodu zjechał z drogi i zburzył betonowy słup, który z kolei spadł na płot. Ale nie moim zdaniem - stało się to pięćdziesiąt metrów od mojego podwórka. Miesiąc później inny zawodnik wleciał w róg domu dwieście metrów od mojego miejsca. Kiedyś Gazela zburzyła skrzynkę transformatora. Krótko mówiąc: tutaj jest to stałe.

Przez pierwszy rok życia w tej okolicy przejechały mnie dwa koty. Dla zwierząt jest to generalnie złe miejsce. Psy i koty są tu stale sprowadzane i porzucane. Biegają po ulicach i często uderzają w nich samochody. Czasami słychać szaleńczy ryk silnika, potem świst hamulców, a potem łamiący serce krzyk jakiegoś psa. I to mniej więcej raz w miesiącu.

Nieostrożni ludzie w tej okolicy to element, który nie pozwala żyć w spokoju. Zmuszają rodziców do trzymania dzieci z dala od domu; ułóż górę płyt fundamentowych przy ogrodzeniu lub zakop szyny, aby uratować podwórko przed zrozpaczonym kierowcą. Życie tutaj jest niespokojnym oczekiwaniem na coś złego. Przynajmniej ja to poczułem.

Ulica jest moja, ale zdjęcie pochodzi z internetu.

Jak próbowaliśmy walczyć z tym zjawiskiem

Oczywiście co pół kilometra są znaki „sześćdziesiąt”, ale nikt nie zwraca na nie uwagi. Policjanci drogowi znają specyfikę tego obszaru i przychodzą tu w weekendy, aby wypełnić plan pod wpływem alkoholu. Mieszkańcy wioski nieustannie chodzą „pod muchą” do sklepu, który rzekomo nie sprzedaje alkoholu po godzinie 22:00. Zostają złapani, ale większość z nich jest zwolniona z pozbawienia ich praw.

Zebraliśmy się z sąsiadami i napisaliśmy list do administracji z prośbą o zainstalowanie progów zwalniających w rejonie budynków mieszkalnych. Urzędnicy powiedzieli, że nie ma na to pieniędzy. Stwierdziliśmy, że sami możemy ustalić te sztuczne nieprawidłowości. Powiedziano nam, że nie mamy prawa stwarzać przeszkód na drodze z własnej inicjatywy i bez zgody. Jeśli ktoś na tym ucierpi, odpowiedzialni będą ci, którzy go zainstalowali.

Jaki jest wynik

W ciągu dwóch lat mojego życia na autostradzie straciłem pragnienie ciągłego znajdowania się w niebezpieczeństwie. Nie powiem, że żyjemy na beczce prochu i wstrząsamy. Ale nieustanny ryk silników, gwizd hamulców i trzaskanie szyb nie są słabe.

Teraz wymyśliłem kolejne przejście, ale tym razem do trzeciej linii tego obszaru. Droga jest znośna, a co najważniejsze, jest spokój, którego przegapiliśmy.

Chciałbyś mieszkać przy drodze? Napisz w komentarzach!

Przyjaciele, jest nas już 60 tysięcy! Polub, zasubskrybuj kanał, udostępnij publikację - pracujemyabyś otrzymywał przydatne i istotne informacje!

Przeczytaj także:

  • Gdy pytań jest tyle, a odpowiedzi mało: humor z placu budowy i nie tylko.
  • W ich rękach nawet złom ożywa: arcydzieła urodzonych spawaczy.

Obejrzyj wideo - Powrót do początków: przegląd wanny z bali sosnowych, zbudowanej na sążniach.

Jak zaoszczędzić na ogrzewaniu w Budapeszcie

Jak zaoszczędzić na ogrzewaniu w Budapeszcie

Święta Bożego Narodzenia w Europie są bardzo piękne. Centralne ulice miast, place i parki mienią ...

Czytaj Więcej

Wnętrze w stylu loftu dla dorosłych dzieci. Stół rustykalny

Wnętrze w stylu loftu dla dorosłych dzieci. Stół rustykalny

Jak zrobić masywny stół z używanych desek do dekoracji, aby nie zepsuć wnętrza. Krok po kroku, du...

Czytaj Więcej

Co nadaje wyjątkowego smaku włoskiej wsi

Co nadaje wyjątkowego smaku włoskiej wsi

Kiedy po raz pierwszy przyjeżdżasz do słonecznych Włoch, zakochujesz się we wszystkim, co Cię ota...

Czytaj Więcej

Instagram story viewer