Rosyjskim naukowcom udało się poprawić wydajność perowskitowych paneli słonecznych
Na całym świecie trwa opracowywanie nowych i ulepszanie istniejących technologii przetwarzania światła słonecznego na energię elektryczną. Ale nie każda grupa badawcza odnosi znaczący sukces. Jednak rosyjskim naukowcom z NUST MISIS, przy wsparciu swoich włoskich kolegów, udało się znacznie zwiększyć wydajność perowskitowych paneli słonecznych. Powiem ci, jak oni to zrobili.
Dlaczego właśnie perowskit
Ale najpierw chcę powiedzieć kilka słów o tym, dlaczego wielu naukowców tak ściśle współpracuje z perowskitem. Chodzi o to, że perowskit jest obecnie najbardziej obiecującym materiałem na panele słoneczne w najbliższej przyszłości.
Powód jest taki: na jego podstawie całkiem możliwe jest wyprodukowanie najcieńszych i jednocześnie wielowarstwowych paneli słonecznych, które można go łatwo nanieść na prawie każdą powierzchnię i tym samym zamienić np. ściany domów w nasłonecznienie panele.
Naukowcy zauważają również, że panele perowskitowe można wytwarzać tak zwaną metodą strumieniową bez stosowania drogich instalacji próżniowych i podobnego drogiego sprzętu. Oznacza to, że panele perowskitowe są banalnie tanie i skuteczne. Ale wracając do nowych i, jak się okazało, całkiem udanych eksperymentów rosyjskich inżynierów.
Udane eksperymenty rosyjskich naukowców
Celem kolejnego eksperymentu było zwiększenie efektywności wytwarzania energii. W tym celu postanowiono dodać do roztworu roboczego do nakładania folii specjalny dodatek MXenes.
Dodatek ten to dwuwymiarowy węglik tytanu o podwyższonej przewodności elektrycznej. Pierwiastki te uzyskuje się przez wytrawianie i odrywanie atomowo cienkich warstw wstępnie osadzonego aluminium na wielowarstwowych sześciokątnych węglikach i azotkach. Co więcej, cały proces jest nie tylko prosty, ale także tani.
Tak więc w wyniku dodania takiego zanieczyszczenia uzyskano panele słoneczne, których wydajność okazała się wyższa niż czystych (bez zanieczyszczeń) analogów, o nie mniej niż 2% i wyniosła ponad 19%.
Dodatkowo dzięki dodatkowi zanieczyszczeń udało się również zwiększyć kontrolę nad koncentracją defektów w strukturze komórkowej, co również przyczynia się do zwiększenia efektywności zbierania fotoprzepływu.
Jak zauważają inżynierowie, zaproponowana przez nich modyfikacja jest łatwo skalowalna i praktycznie nie wymaga zmiany istniejących technologii produkcji paneli słonecznych. Oznacza to, że można go wprowadzić do produkcji w możliwie najkrótszym czasie.
Naukowcy podzielili się wynikami swojej pracy na łamach magazynu NANO ENERGY.
Jeśli podobał Ci się materiał, podnieś kciuki i zasubskrybuj. Dziękuję za uwagę!