Chiny podwajają wskaźnik oddawania do eksploatacji zielonych elektrowni w 2020 r
Obecnie na całym świecie tak zwana zielona energia nabiera rozpędu. Wiele krajów rocznie zleca dziesiątki elektrowni wiatrowych i słonecznych.
W wyścigu biorą udział wszystkie czołowe gospodarki świata, ale Chiny znacznie przyspieszyły wprowadzenie nowych mocy zielonych źródeł energii, ale jednocześnie nie pozbawiły uwagi elektrowni węglowych i gazowych.
Jak dowiedział się z wcześniej opublikowanego materiału przez Krajową Administrację Energetyczną (NEA) W Chinach w minionym 2020 roku pomyślnie uruchomiono 71,67 GW nowej energii wiatrowej instalacje. To o minutę więcej niż wszystkie skumulowane moce na świecie oddane do użytku w 2019 roku (60,4 GW).
Ale to nie wszystko. Do eksploatacji oddano również panele słoneczne o łącznej mocy do 48,2 GW. To także znacznie więcej niż wskaźniki z 2019 roku.
Tak więc, według danych NEA, do końca 2020 r. Chiny miały łącznie 281,5 GW energii wiatrowej i około 253,4 GW energii słonecznej. Zgodnie z planem, w ciągu najbliższych 10 lat łączna moc elektrowni wiatrowych i słonecznych powinna wynosić co najmniej 1200 GW.
A z biegiem czasu udział generacji niekopalnych źródeł energii powinien wynosić co najmniej 25% całkowitej generacji kraju, a obecnie kształtuje się na poziomie 15%.
Mimo tak znaczących sukcesów w zielonej energii Chiny nie zapominają o bezpieczeństwie energetycznym i zwiększył także uruchamianie elektrociepłowni do maksimum z pięciu lat, do znacznych 56,37 GW.
Tak więc dopiero w pierwszej połowie 2020 roku w Chinach zakończono budowę elektrociepłowni o łącznej mocy 11 GW, a do planowanego portfela projektów wprowadzono około 53 GW. Abyś zrozumiał skalę, powyższe liczby stanowią 90% całkowitej wartości.
Chiny dążą do zajęcia wiodącej pozycji w wytwarzaniu zielonej energii, podkreślając w ten sposób swoje zaangażowanie we współczesne realia i globalne dążenie do dekarbonizacji.
Ale jednocześnie niebiańscy inżynierowie energii chcą również zachować bezpieczeństwo energetyczne i zapobiec sytuacji, która rozwinęła się tej zimy w Japonii, kiedy z powodu obfitych opadów śniegu i mrozów cała sieć energetyczna kraju była na skraju załamania z powodu gwałtownego spadku produkcji energii ze słońca panele.
Podobał Ci się materiał? Następnie unieś palec i zasubskrybuj kanał. Dziękuję za uwagę!