„Jak naprawiłem samochód z butelką dla zwierząt” - wyeliminowano luz za kulisami
Były trzy problemy, które postanowiłem samodzielnie naprawić, klamka nie otwierała się od wewnątrz, od strony kierowcy, siedzenie tam nie było regulowane. Zrobiłem to, szczególnie z krzesłem okazało się ciekawie, ale o tym innym razem.
Eliminowanie luzów za pomocą butelki dla zwierząt domowych
Przyszedł czas, aby usunąć luz skrzydeł, zasadzkę oczekiwaną podczas parsowania, między innymi urwały się stopery.
Na dobre należałoby wymienić, wydaje się nawet, że gdzieś jest chiński odpowiednik, ale postanowiłem to zrobić na miejscu.
Oczyściłem część rozpuszczalnikiem, postanowiłem przykleić ją na superglue z sodą.
Powtarzając w kółko klej, sodę, klej, uformowałem stożek, zwiększyłem go grubszym, okazało się, że ciasno, kolej na malowanie kulki.
Odciąłem butelkę o 0,5 przy szyi, założyłem i zacząłem naciskać suszarką do włosów.
Odciąłem nadmiar, przegapiłem piłkę i siedzisko, wszedłem z pasowaniem ciasnym, luz zniknął.
Zrobiłem pierścień ustalający z drutu, zainstalowałem go, pasowanie stało się jeszcze ciaśniejsze, przełącznik prędkości wyraźnie.
Znalazłem informacje w internecie, są też sugerowano użycie termokurczliwości zamiast plastiku, ale to nie jest poważne, zwierzak jest znacznie silniejszy. Nie spodziewałem się, że butelkę i auto da się naprawić. Generalnie moje pierwsze kroki jako entuzjasty motoryzacji trwają.