Jestem przeciwniczką chemii w ogrodzie, ale zdecydowanie kupuję kilka nawozów mineralnych - moja lista
Osobisty ogródek i ogródek warzywny to dość droga sprawa. I powiedzieć w 100%, że jest to korzystne pod każdym względem, jest niemożliwe. Najważniejsze w ogrodnictwie są produkty przyjazne dla środowiska. Jest organiczny, to znaczy nie zawiera w swoim składzie chemii. Ale takie produkty na rynku nie są tak tanie, jak te, które piętrzą się na półkach w supermarketach. Tu pojawia się efekt korzyści ekonomicznej.
Oczywiście sprzeciwiam się używaniu środków chemicznych w ogrodzie. Ale są nawozy mineralne, które są po prostu niezbędne do normalnego wzrostu i rozwoju roślin. Jeśli zostaną wprowadzone zgodnie z zaleceniami i normami, nie gromadzą się w roślinach, ale są całkowicie spożywane w celu tworzenia tkanek.
Te nawozy obejmują nawozy potasowe, fosforowe i azotowe. Są niezbędne do tworzenia białek roślinnych. A brak tych pierwiastków chemicznych w glebie doprowadzi tylko do tego, że rośliny ogrodowe nie dadzą plonów, będą się słabo rozwijać i zrzucać kwiaty. A poza tym będą źle przechowywane, gniją i ranią, ponieważ mają bardzo słabe komórki.
Dlatego około lutego zaczynam gromadzić zapasy nawozów. W tym celu chodzę do dużych sklepów, w których ceny są niższe.
Zawsze najpierw kupuję superfosfat. Ten nawóz fosforowy jest mi przede wszystkim potrzebny, bo słabo się rozpuszcza. Dlatego nawożę nimi kwietniki, na których byliny zimują, w marcu, bezpośrednio na śniegu. Wiosną, gdy śnieg się topi, superfosfat rozpuści się i trafi do korzeni, które potrzebują go do przyspieszenia wzrostu.
Dodatkowo superfosfat dodaję w homeopatycznej dawce do gleby sadzonkowej. Tam również pomaga rozwinąć silny system korzeniowy.
Inny nawóz jest złożony. Jego nazwa składa się ze składników Nitrofosk. Ale jest azot (azotany), fosfor i potas. Od dzieciństwa straszyli nas azotanami. Ale są po prostu niezbędne do wzrostu roślin. Liście z brakiem azotu będą ospałe, żółte. Nie można stworzyć jej nadmiaru, aby nie gromadził się w glebie. Ale bogactwo zawsze powinno być.
Nitrofoska jest głównym składnikiem żywienia szklarniowego. Daje wszystko, czego potrzebują nasze warzywa. Najważniejsze, żeby nie wlewać za dużo!
I oczywiście kupuję mocznik, czyli mocznik, którego używam do zwalczania szkodników.
To są zakupy, które zrobiłem tej zimy. Ceny, chcę powiedzieć, nie wzrosły jeszcze w porównaniu z ubiegłym rokiem. Miej więc czas na zakup!