Z myjni Karcher korzystam nawet zimą - dobra maszyna, choć ma swoje wady
Minisink Körcher do samochodu został zakupiony około 3 lata temu. To pierwsza myjnia jaką mam, więc z przyjemnością z niej korzystam, ale w tym roku zacząłem myśleć o mocniejszej jednostce.
Powiem ci w kolejności. To jest mała myjka ciśnieniowa. Posiada silnik o mocy 1400 W i wydajność 460 litrów na godzinę. Oczywiście nie używam tak dużo wody. Wystarczy mi 200-litrowa beczka, do której poprowadziłem wąż, do umycia dwóch samochodów i oczyszczenia terenu.
Zestaw zawiera dyszę i pojemnik na detergent. Środek spieniający kupiłem osobno, po czym z przyjemnością zacząłem używać zlewu.
Wąż 6 metrów. Ale raczej 5 metrów 70 cm. Kiedy wydawało mi się, że jest niski, odmierzyłem to od zasady i okazało się, że nie osiągnął deklarowanej. Takie są oszczędności producenta. Jest adapter węża ogrodowego.
Urządzenie posiada wysuwaną rączkę, kółka dzięki którym zlew łatwo się przesuwa. Jego waga to 8 kilogramów, ale nie ma potrzeby noszenia, więc nie jest odczuwalna. W zestawie oczywiście pistolet, a także nasadka Variopauer i miotacz błota.
Oczywiście takiej myjni nie można nazwać mocną i uniwersalną, jest to jedno z najprostszych i najtańszych urządzeń. Mimo to używam go nawet zimą przy ciepłej pogodzie, co jest bardzo wygodne, bo podczas odwilży samochód jest cały brudny i słony. Aby uniknąć niepotrzebnej korozji, konieczne jest umycie, a przy zlewie ceny gryzą. Dało się wyczuć takie ekstremalne użycie Kercher, że musiałem ją zabrać do serwisu, bo wyciekł olej i trzeba było wymienić mankiety. Zimą wydają się pękać.
Używam go do mycia ścieżek ogrodowych, rowerów. Ale najważniejszą rzeczą, która pogodziła moją żonę z zakupem tego urządzenia jest to, że my z pomocą firmy Körcher pierzemy dywany i chodniki rozłożone w naszej łaźni i na podwórku. Domowy dywan oczywiście nie nadaje się do prania, wymaga delikatniejszego czyszczenia.
W tym roku szklarnię z poliwęglanu umyliśmy przed rozpoczęciem sezonu - była dobrze umyta, zieleniny zniknęły. Chociaż nie zaprzeczę, trochę się wyszczotkowaliśmy.
Jak widać, zlewozmywak przechowuję w ciepłej, suchej piwnicy, gdzie doskonale toleruje zimowe mrozy.
Ci, którzy zdecydowali się na zakup swojej pierwszej myjni, powinni zacząć właśnie od tej. A potem zdecyduj, czy kupić drogie urządzenie.