Krymczycy czekali nie tylko na „Tavrida” - nowe drogi
Ostatni raz drogi na Krymie powstały w Związku Radzieckim. Niedawno rozmawiałem z rodakiem, urodziłem się w 1989 roku i nic nowego nie pamięta. Jak on może sobie przypomnieć w tej sprawie panował całkowity spokój.
Wątpić
Niektórzy wątpiliże sprawa wyjdzie poza Tavrida, nie dało się przekonywać, tak nie będzie, ale remont dróg i dalszej infrastruktury dotknie cały półwysep. Nie mogę winić za to moich rodaków, przez 25 lat uczono (pod Ukrainą), że jeśli nie zrobisz tego sam, nie oczekujesz niczego od państwa. Naturalnie, sami ludzie nie będą w stanie wykonać tak wspaniałej konstrukcji.
Nowe drogi
I wtedy się zaczęło, w całej wiosce zaczęto budować drogi, nie jedną ulicę, ale wszystko naraz. Dogonili techników, usuwają stary asfalt, kładą nowy, nie zapominając o aktualizacji przejść wodociągowych i grzewczych, aby później nie musieć przebijać nowej drogi. Stara droga jest pełna dziur po takich naprawach.
Widziałem, że w niektórych miejscach warstwa chodnika jest gruba, aw innych nie, ale którzy już rozmawiali z drogowcami mówią, że to pierwsza warstwa wstępna.
Niezadowolenie
To prawda, są też niezadowoleni, to nie są świadomi kierowcy, podczas gdy praca jest w toku, kierowanie stało się niewygodne, a parkowanie jest problematyczne, ponieważ liczba samochodów po powrocie do domu wzrosła wykładniczo.
Najważniejsze, żeby nie zapomnieć
I myślałem, że dorośnie pokolenie, dla którego wszystko, co zostało zbudowane, stanie się znajome i oczywiste. Będą więc musieli opowiedzieć, jak było i co teraz, żeby docenili i wiedzieli!